1. Przeprawa


    Data: 06.12.2018, Kategorie: Geje Autor: Matias, Źródło: Pornzone

    Rzecz działa się dawno temu, a było to około roku 2000. Nowa szkoła, okazała się być brutalnym doświadczeniem. Wiadomo z czym się to wiązało… Chłopcy będący na swoim terenie za wszelką cenę próbowali pokazać nam przybyłym, gdzie jest nasze miejsce.
    
    Wśród nich wszystkich, prym klasowego prowodyra wiódł Grzegorz. Niskiego wzrostu chudzina, odstające uszy, wiecznie uśmiechnięty. Podczas przebierania się na lekcje wf-u dał się podejrzeć jako bardzo wysportowany, wyrzeźbiony, z całkiem pokaźną zawartością slipek. Uwielbiał przechadzać się po szatni w samych majtkach i docinać klasowym grubaskom, w tym oczywiście również mi. Ubierał się luźno, jeździł na desce a do tego był zajebiście, ale to zajebiście chamski i bezczelny. Od samego początku upatrzył sobie mnie na swoją ofiarę, przez co byłem nieustannym obiektem jego żartów i wyzwisk.
    
    Któregoś dnia los tak zrządził, że podczas przerwy zostaliśmy sami w toalecie. Myłem ręce a Grzegorz kończył się odlewać. Wytarłem dłonie i zauważyłem rozsznurowanego buta, schyliłem się żeby zawiązać sznurówki, kiedy on podszedł do mnie ukradkiem, nałożył mi na głowę swoją koszulkę, położył na niej ręce i zaczął poruszać biodrami udając, że posuwa mnie w usta. Ssij maleńka wołał. Oswobodziłem się z tego dwuznacznego uścisku, odepchnąłem go, powiedziałem żeby spierdalał i wybiegłem z łazienki. Przez cały dzień nie powiedział do mnie już ani słowa, nawet mi nie dokuczał, uśmiechał się tylko lekceważąco jakby zapowiadając, że w kwestii ...
    ... łazienkowego incydentu nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
    
    Nie powiem, przy całej swojej bezczelności oraz wyglądowi krasnala, ten gość strasznie mnie podniecał. Chyba tylko z tego powodu nie czułem się szczególnie poszkodowany jego ciągłymi zaczepkami, na swój sposób mogę powiedzieć nawet, że je odrobinę lubiłem. Choć nie chciałem się do tego przyznać, pożądałem jego ciała, a w szczególności zawartości Jego zawsze wypełnionych slipek. Zdaje się, że uświadomiłem to sobie ostatecznie podczas krótkiej chwili w łazience, kiedy moja twarz ocierała się o jego wyrzeźbiony brzuszek, pępek i sutki. Trwało to kilka sekund a wystarczyło, żeby mój kutas zesztywniał na maksimum swoich możliwości. Jego zresztą również…
    
    Od tamtego zdarzenia każdy kolejny dzień był coraz gorszy. Gość wymyślał coraz to bardziej wyszukane metody uprzykrzenia mi życia. Schował mi spodnie na lekcji wf-u (musiałem w listopadzie wracać w spodenkach do domu), zabierał mi zeszyty, ośmieszał przed całą klasą, kilka razy mnie opluł.
    
    Mając tego serdecznie dosyć postanowiłem z Nim porozmawiać. Akurat nadarzyła się okazja, kiedy za swoje zachowanie został zmuszony przez wychowawczynię do pozostania po lekcjach i umycia kilku pokreślonych ławek. Na pytanie o chętnych do pomocy od razu zgłosiłem się na ochotnika licząc, że będzie to idealny moment do rozmowy.
    
    Skończyły się lekcje, klasa opustoszała, wychowawczyni wyszła pozałatwiać swoje sprawy. Żeby nie kusić nas do ucieczki zamknęła drzwi dając godzinę na ...
«1234...»