1. Kobiety mojego życia - Rozdział 4


    Data: 29.12.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku

    ... kandydata i poprostu poszła na całość. Efekt? Po ponad dwóch latach (!!!) w końcu znowu kochała się z mężczyzną. Krzysiek na pewno nigdy się nie dowie, że Monika dała dupy koledze z pracy. Tego jednego była pewna. Już ona o to zadba, żeby nikt się o tym nie dowiedział. Jej partner został już odpowiednio poinstruowany. Monika przypomniała sobie słowa przysięgi małżeńskiej, ale nie miała już ona znaczenia i to nie z jej winy, to Krzysiek przestał o nią dbać. Jej serce nadal do niego należało, ale jej ciało już nie....teraz należało tylko i wyłącznie do niej i miała zamiar sama o nie zadbać. Jeśli będzie chciał się z nią kochać to oczywiście mu nie odmówi, ale wiedziała, że sam szybko jej o to nie poprosi. Seks z kolegą z pracy w zaciszu jego biura był dla niej optymalnym rozwiązaniem. Strasznie ją też podniecał fakt, że uprawia go w miejscu pracy a nie w nudnym łóżku we własnej sypialni. Martwiło ją jednak to, że jej apetyt wcale nie został zaspokojony, a jedynie podrażniony. Po nie całej godzinie od tego zajścia, znowu miała straszną ochotę by wrócić do biura Pawła i ponownie wypiąć przed nim swój tyłek. Nie chciała go jednak aż tak wykorzystywać, albo, żeby sobie pomyślał, że na niego leci czy coś. Miała po prostu straszną chcicę, a Paweł pomyślałby sobie, że specjalnie pcha mu się na kutasa. Mimo tego już postanowiła, że owinie go sobie w okół palca, będzie go kokietować i uwodzić, doprowadzi go do szaleństwa, do tego stopnia, że będzie za nią biegał jak piesek. To będzie ...
    ... taki trening przed Michałem – pomyślała sobie. Będzie robił dla niej wszystko, o co go tylko poprosi, a w zamian będzie dostawał to o czym marzył od pierwszego dnia gdy ujrzał Monikę....jej słodką dupcię. Już wcześniej nawet chciała poprosić go by przeleciał ją w dupę, zwłaszcza po tym jak w cudowny sposób ją jej wylizał, wchodząc w nią nawet swoim językiem. Ale w końcu stwierdziła, że nie ma co od razu wykładać wszystkich kart. Paweł na pewno by jej nie odmówił...była o tym przekonana. Możliwość przelecenia jej w tyłek....chyba sobie nawet tego nie wyobrażał. Ale anal w pracy mógłby być ryzykowny, zwłaszcza gdy Paweł rozbrykałby się w jej tyłku. Pół zakładu mogłoby usłyszeć zawodzenie Moniki pieprzonej w odbyt przez kolegę z pracy. Do końca dnia Monika nie myślała o niczym innym. Podobnie jak Paweł, który cały czas nie mógł uwierzyć, że uprawiał seks z Moniką i to z jej inicjatywy. Za każdym razem gdy się widzieli, Monika raczyła kolegę słodkimi uśmieszkami, puszczała mu oczka i prezentowała swoje wdzięki, tylko po to by jeszcze bardziej go nakręcić. Niewyobrażalną satysfakcję sprawiał Pawłowi fakt, że jako jedyny z całej firmy poznał największe tajemnice Moniki i odczuł na własnej skórze to nad czym wszyscy jego koledzy się zastanawiali....jaka w łóżku jest Monika? Paweł nie musiał już nad tym główkować, Monika dała mu posmakować swoich umiejętności. Ale apetyt Pawła wcale nie został zaspokojony, wręcz przeciwnie wzmógł jeszcze bardziej na sile....oddałby wszystko, żeby tylko ...