Kobiety mojego życia - Rozdział 4
Data: 29.12.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... jeszcze raz móc wbić się kutasem w jej wąziutką, różowiutką, wygoloną cipkę, albo, żeby chociaż zrobiła mu drugiego najcudowniejszego loda jakiego jaka kolwiek dziewczyna mu kiedyś robiła. Żadna dziewczyna nie miała tak cudownych ust jak Monika ani tak pojemnego gardła jak ona. Gdy do końca pracy zostały już niecałe dwie godziny, Monika czuła, że nie wytrzyma jeśli nie zrobi czegoś jeszcze. Była zbyt podniecona, żeby zwyczajnie jechać do domu, musiała dać kolejny upust swoim emocjom. Rozsądek ustąpił miejsca na rzecz potrzeby odczucia seksualnej rozkoszy. Monia chwyciła telefon i zaczęła pisać wiadomość do Pawła: - M: Wiesz.....nie mogę przestać myśleć o twoim kutasku.... – wyślij, i poszło. Chwilę potem przyszła odpowiedź a Monice szybciej zabiło serce. Ciekawe co też na to odpisał? - P: Wiesz....on jeszcze tu jest....i strasznie by chciał, żebyś się nim znowu zajęła – Paweł czuł się jak w bajce, pisał sobie zboczone smsy ze swoją mężatą koleżąnką. Pomyślał sobie nawet o jej mężu i zaśmiał się pod nosem – Hah, teraz i ja dosiadłem twojej żoneczki...muszę ci powiedzieć, że pieprzy się niesamowicie – zwracał się do niego. Kutas zwnou obudził mu się w spodniach, kiedy usłyszał dźwięk nadchodzącej wiadomości... - M: Aż tak ci się podobało kiedy ci go obciągałam? Chciałbyś, żebym zrobiła to jeszcze raz? - P: Chciałbym, żebyś robiła to każdego dnia... – Monika śmiała się pod nosem czytając odpowiedzi Pawła. Był na nią maksymalnie napalony, wiedziała, że tak będzie po tym jak się ...
... z nim prześpi. - M: No wiesz.....nawet mężowi w czasach świetności nie obciągałam codziennie....poza tym, gdybym robiła ci loda każdego dnia, szybko bym ci się znudziła hihi – odpisała wiedząc, że podniecało go gdy wspominany był jej mąż. - P: Według mnie jesteś kobietą która nigdy nie może się znudzić. I chętnie ci to udowodnie... – Monia dobrze wiedziała w jaki sposób Paweł chciał to zrobić. - M: Cwaniaczek z ciebie....twoja propozycja jest kusząca....ale chyba uwierzę ci na słowo – odpowiedziała studząc jego zapał. - P: Szkoda.... - M: Heheh, nie myślałeś chyba, że będę ci obciągała każdego dnia w pracy? Myślisz, że jestem aż tak zdesperowana? - P: A nie jesteś? - M: Wytrzymałam bez tego bardzo długo....a chyba nie chcesz, żebym i ja tobie to udowodniła, hmm? – przekaz Moniki był wyraźny i jednoznaczny. - P: Nie złość się proszę....to wszystko przez to, że tak bardzo mnie podniecasz....zwłaszcza po tym co między nami zaszło..... - M: Traktuj to jak ja....zwykły koleżeński seks. - P: Z najwspanialszą kobietą pod słońcem. - M: Heheheheh, widzę, że naprawdę cię na mnie wzięło.....lepiej weź sobie na wstrzymanie, bo nie będziesz mógł pracować. - P: Nie no bez przesady....umiem się kontrolować. Chociaż muszę przyznać, że patrząc na ciebie i wiedząc co potrafisz, przychodzi mi to znacznie ciężej niż kiedykolwiek. - M: Heh, nic na to nie poradzę....kiedy jestem z facetem zawsze daję z siebie wszystko. - P: Fajnie, że dałaś mi się o tym przekonać... - M: Cała przyjemność po mojej ...