Diabeł i piekło - Dobromiła i Jarosław.
Data: 11.05.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: wojtur24, Źródło: Fikumiku
... rozpaczy. Zaczął długą wędrówkę w kierunku przeciwnym niż było słońce w swoim najwyższym położeniu. Przeszedł jedne góry, potem drugie, aż w końcu dotarł do tej polany. Wykopał sobie ziemiankę i w niej zamieszkał, oddając się rozpamiętywaniu swojego czynu, modlitwie i pokucie. Dobromiła była pierwszą osobą, którą widział od lat. Był to mężczyzna jeszcze stosunkowo młody, bo skończył niewiele ponad trzydzieści wiosen. Stąd jego ciemny zarost. Był niezwykle mocno zbudowany i należał do mocarzy w swojej wiosce. Ambicja bycia przywódcą spowodowała jego tak straszny w swych konsekwencjach czyn i tą odległą banicję. W kraju, z którego pochodził, już dawno było chrześcijaństwo o Jarosław doskonale wiedział kim są wyznawcy Chrystusa. Sam zresztą też był ochrzczony. Widząc niezwykle powabną młódkę z miejsca postanowił poddać próbie swoją wolę i pozwolić jej zostać u siebie. Posłał jej łoże z gałęzi, na które narzucił nazbieranych ogromnych liści paproci i wymościł miękkim mchem, którego pełno było dookoła. Dał jej jeść i podzielił się wodą. Siedzieli przy ognisku i opowiadał jej o nowej dla niej wierze. Słuchała z wypiekami na twarzy, czasami dopytując się o szczegóły. - No tak ale powiedz Jarosławie, jak mogłabym temu Bogu najlepiej służyć? - w końcu spytała. - Powiem ci to jutro, bo teraz robi się chłodno i ciemno. Czas więc położyć się spać - stwierdził pustelnik wskazując jej posłanie. W wykopanej norze było bardzo ciemno. Jarosław zapalił na chwilę łuczywo i Dobromiła mogła ...
... ułożyć się wygodnie. Zasnęła niemal natychmiast i wtedy żądze i złe duchy przystąpiły do długo poszczącego już Jarosława. Ledwo zasypiał a z miejsca stawało przed jego oczyma to co czynił ze swoją żoną i innymi dziewkami w wiosce. jego przyrodzenie, które uśpione od lat, teraz dźwignęło się i wyprężone w swojej gotowości, nie opadało ani przez chwilę. Ujął swojego pokaźnych rozmiarów kutasa w rękę i sam dokonał spełnienia. Dopiero jak to zrobił trzeci raz potężne chuci pozwoliły mu zasnąć. Wiedział już jednak, że przegrał, że natura była znacznie mocniejsza od jego postanowień. - Cóż to się działo, że z twojego posłania dochodziły w nocy te dziwne odgłosy i chwilami tak głośno jęczałeś - spytała dziewka rano, jak promienie słońca oświetliły odsłonięte już przez samotnika wejście do ziemianki. - Och widzisz droga Dobromiło. Wczoraj opowiadałem Ci wiele o moim Bogu ale ani słowa nie mówiłem o jego straszliwym wrogu i całej ludzkości - Jarosław z coraz większą zachłannością patrzył na jej odsłonięte piersi i zaczynające się krągłości młodziutkich cycków. Co chwila zerkał też na odkryte teraz łydki i kolanka dziewczyny. - Cóż to za stwór straszliwy, który jest takim bezecnym wrogiem ludzi a który tak przeszkodził ci spać - patrzyła na niego z ufnością nastoletniej dziewczynki. - Och to jest diabeł straszliwy, wróg Boga i ludzkości - jęknął Jarosław. - Jeśli to możliwe, to zaraz bym go chciała zobaczyć - rozkazująco rzekła dzieweczka. - Dobrze. jeśli jest taka twoja wola, to zaraz ci ...