Diabeł i piekło - Dobromiła i Jarosław.
Data: 11.05.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: wojtur24, Źródło: Fikumiku
... go pokażę - Jarosław odrzucił precz kubrak zrobiony ze skóry jelenia, którego znalazł kiedyś zagryzionego przez wilki i takąż opaskę ze swoich bioder, i klęknął przed Dobromiłą całkiem goły. jego kutas ogromny mocno wytrzepany ręką w nocy, teraz nie całkiem się jeszcze dźwignął i w połowie swej okazałości zwisał z obrośniętego krocza. - Teraz zrób ze swoim odzieniem to samo co ja - rzucił w kierunku dzieweczki. Szybko zdjęła swoją lnianą sukienkę i stanęła przed Jarosławem całkowicie goła. Nie mógł oderwać wzroku od jej cudownych, dopiero kształtujących się cycuszków, od płaskiego brzuszka z pępkiem w samym środku i wreszcie od wypukłego, porośniętego jasnymi włoskami wzgórka łonowego, czy w końcu od wcięcia w talii i pięknie krągłych bioder i prostych, pełnych ud. Na ten widok jego kutas wyprężył się niemal natychmiast. - Cóż to za ogromna pała dźwiga się z twojego przodu? Toż jej długość jest większa niż pół łokcia a gruby jest jak moja ręka. - spytała dziewczyna patrząc na szybko sztywniejącego chuja. - To jest właśnie ów diabeł, który całą noc nie dawał mi spokoju a który jest zakałą Woli Boskiej i całej ludzkości - szybko wyjaśnił pustelnik. - Chwała Bogu, że ja takiego ciemiężcy nie mam i nie muszę dźwigać takiego ciężaru - Dobromiła nadal nie mogła oderwać wzroku od ogromnego kutasa, który dodatkowo zaczął pulsować, poruszany chuciami pustelnika. - Masz rację Dobromiło. Ty nie masz diabła niosącego ci wieczną udrękę - jęknął mężczyzna - Masz za to zupełnie coś ...
... innego. - Cóż więc mam ja, co w tej sprawie jest takie ważne - dziewczynka zainteresowała się nie na żarty. - Ty masz piekło, do którego ów szatan wrażony i na jakiś czas pozostawiony, do czynienia przeróżnych harców, wyrzuca z siebie złą energię i znowu kurczy się a opada i opuszcza swój łeb hardy - mężczyzna chwycił swoją pałę w dłoń i zaczął nią poruszać z przodu do tyłu. - Jeśli tak jest drogi Jarosławie, to zaraz mi powiedz gdzie mam to piekło, które może poskromić twego diabła i tym mogę służyć dla dobra Boga, co było celem mojego tu przybycia - szybko powiedziała dziewka i wyciągnęła rączkę w stronę nabrzmiałego gotowością chuja. - Jeśli chcesz służyć Bogu a poskromić mojego diabła to rób to co ci pokażę - Jarosław chwycił ją za rączkę i poprowadził w kierunku posłania, na którym noc spędziła. Położył ją na kawale skóry, którą łoże było przykryte a sam zaległ tuż obok. - Teraz rozłóż swoje nóżki, najszerzej jak tylko możesz. Wznieś kolanka do góry i tak pozostań - rozkazał i szybko przeniósł swoje ciało tak, że znalazło się między jej rozkraczonymi udami. Oparł się na kolanach i jednym ramieniu a drugą ręką coś majstrował przy swoim kutasie. Czuła jak potężna głowica zaczęła ocierać się o jej szparkę, która wydawało jej się, że służy tylko do sikania. Sięgnął ręką do naczynia z łojem niedźwiedzim i nabrał jego dużą ilość na swoje palce a potem jak spostrzegła nasmarował swoją ogromną pałę. Potem znowu poczuła jak oparł ją o jej norkę, na którą zaczął coraz mocniej napierać. ...