Czeskie...i wakacje !!! cz.2
Data: 28.01.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: lesz36, Źródło: SexOpowiadania
... kąpielach w wodzie i słońcu.
Dziewczynki mocno się opaliły ich blond włosy i niebieskie oczka świeciły w ciemności. Viki nie było widać prawie wcale, włosy i oczka miała czarne. Śmialiśmy się, że musi nosić odblaski nocą.
Minął już tydzień naszego pobytu na kempingu.
Dziewczyny po dwóch dniach przerwy, zaczęły szukać nowych przygód.
Postawiły na coś konkretnego i tego szukały.
Adam z żoną już wyjechali, pozostawiając dobre wrażenia między nogami moich dziewczyn.
Średnie rozmiary zaczepiali moje panie, ale one były nie ugięte w tej kwestii. Albo duży albo ... ja, na osłodę pozostałem w razie niepowodzenia.
Już mieszałem tą słodycz między nóżkami Viki, już byłem o krok od skosztowania jej znowu.
Aż tu nagle żona posłała mnie po wędzone rybki do rybaków, na drugą stronę jeziora. A tam od słowa do słowa i kolejna orgia gotowa.
Kilku rybaków podobnych do wikingów, posturą i wyglądem, obiecało moim dziewczynom niezapomniane doznania z kolegą o zajebistym kutasie i rybki gratis do końca naszego pobytu.
Pod warunkiem, że i oni skosztują moich pań. Widok tych facetów mnie przyprawiał o ciary a co powiedzą dziewczyny jak ich zobaczą???
Osobiście nie poznałem tego ogiera, bo łowił ryby na jeziorze.
Obiecałem jednak przekazać propozycję dziewczynom, za co już dostałem kilka rybek gratis.
Rybki smakowały nam.
- A jak chcecie więcej to zapraszają nas do siebie za jezioro, nie są naturystami, więc możecie się ubrać.
- Sam nie uniesiesz, ...
... potrzebujesz pomocy? - pytała żona.
- Hm mają tam ponoć niezły okaz węgorza i jak chcecie go zobaczyć to musicie ich odwiedzić - powiedziałem.
- Rybki to my lubimy jeść a nie oglądać - wtrąciła się Ola.
- Ja też, ale ten okaz to ma rybak w spodniach!
- Haha - zaśmiała się żona, i co mamy iść go obejrzeć?
- Yyy myślę, że nie tylko, ale mają warunek!
- Jaki jaki? - pytała zaciekawiona Kasia.
- No... chcą was wyciupciać - tak jeden powiedział a po mojemu to, że zerżną was wszyscy!!!
- A ile ich tam jest? - dalej pytały już wszystkie.
- Myślę , że czterech może pięciu!
- Wiesz mężu? - już kolejny dzień mija a ja niczyja!!! - więc ja jestem na tak, a wy dziewczynki? - spytała mama.
- Pójdziemy z tobą - chóralnie odpowiedziały wszystkie.
- A jak oni wyglądają po ile mają lat? - pytały dziewczynki.
- Hm... widzieliście kiedyś wikinga?
- No w telewizji - zaśmiały się wszystkie. - to takie wielkie chłopy.
- Wielkie i obrośnięte.- dodałem.
- A ten okaz, to jakiś konkretny rozmiar? - pytała żona.
- Myślę, że dobrze ich zrozumiałe. Jeden mówi trochę jak po śląsku.
- Mówił ... srogi, ja zrozumiałem - zły, ale on pokazał na trzonek od siekiery i wymierzył tak około jej połowy.
- Haha - śmiały się wszystkie moje kobietki.
- Trzonka to tam jeszcze nie miałam - mówiła żona dalej się śmiejąc.
- No nie wiem a ten w Bułgarii? - to był trzon!!!
- Decyzja należy do was, ja tylko mówię - wielkie chłopy z nich, a co mają w spodniach nie ...