Dolce vita
Data: 07.11.2022,
Kategorie:
Dojrzałe
Twoje opowiadania
Autor: Rogneda, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... stawał”). Po wytarciu się przeszliśmy do sypialni. Leżąc całowaliśmy się jak szaleni. Po chwili odsunęłam go i leżąc na plecach rozłożyłam nogi. Teraz zabawiłam się w nauczycielkę seksu. Kazałam mu dotykać i całować piersi, następnie powiedziałam aby głaskał mi uda i krocze potem pozwoliłam mu wsadzić do pochwy jeden a następnie dwa palce. Byłam super podniecona, poleciłam aby położył się na plecach i zabrałam się za pieszczoty jego wspaniałego, jędrnego, jeszcze nie męskiego ale już nie dziecięcego ciała. Pała stała mu jak drąg. Pragnęłam poczuć go w sobie. Usiadłam na nim i włożyłam kutasa w siebie. Jakie wspaniałe było to rozpychanie. Zaczęłam „ujeżdżanie” a po kilkunastu sekundach poczułam pulsowanie i falę gorąca. Przepraszał, ale pocieszyłam go, że to normalne u młodych mężczyzn, że potem będzie lepiej. Przydała się rolka papierowych ręczników bo zaczęło wypływać ze mnie mnóstwo spermy. Po chwili leżenia przysunął się do mnie i zaczął całować piersi. Sięgnęłam ręką na jego podbrzusze: a tam drąg. Rozsunęłam nogi a on zaraz znalazł się między udami. Włożyłam ręce na podbrzusze i naprowadziłam kutasa do pochwy. Zaczął mnie szybko ruchać więc uspokoiłam go, powiedziałam, że mamy dużo czasu i może spokojnie mnie penetrować, na całej długości i głęboko. Było super czuć na sobie takie młode ciałko obejmować je, a do tego czuć rozpychanie jego twardego kutasa. Tym razem stosunek trwał kilkanaście minut, kiedy poczułam, że dochodzi założyłam nogi na jego biodra i docisnęłam do ...
... siebie – orgazm mieliśmy oboje, to był odlot i to jaki wspaniały. Przez następne 5 dni (niedziela – czwartek) do powrotu męża Paweł regularnie uczęszczał na moje lekcje seksu obejmujące różne pieszczoty i pozycje. On był niezmordowany. Za każdym razem mieliśmy po kilka orgazmów, jak w początkach mojego małżeństwa. Popołudniowe spotkanie w czwartek przedłużyło się do rana. Niewiele spaliśmy a prześcieradło było mocno poplamione jego spermą. Przerobiliśmy spory kawałek „Kamasutry” ku obopólnemu zadowoleniu. Kilka miesięcy po tym burzliwym tygodniu Paweł, w dniu moich imienin czekał na mnie po pracy z wielkim bukietem. Złożył życzenia i prosił o kontynuację naszego romansu ale odmówiłam. Myślę, że dziewczyny, które wylądują z Pawłem w łóżku będą mi wdzięczne. Pomyślałam nawet, że młodzi chłopcy powinni być szkoleni w seksie przez doświadczone kobiety. Zdarzył mi się jeszcze jeden fajny „szybki numerek”. Zaprosiła mnie na popołudniową kawę dawna koleżanka, która kilka lat temu zwolniła się z pracy gdzie ja nadal pracuję i otworzyła na osiedlu swój sklep. Odwiedzałyśmy się od czasu do czasu bez mężów na babskie ploty. Była w mieszkaniu tylko z mężem. Siedzieliśmy we trójkę, do kawy doszła whisky, naraz zadzwonił jej telefon – dzwoniła sprzedawczyni z jej sklepu, że ma problem z klientem. Chciałam wyjść razem z nią ale koleżanka powiedziała, że za kilkanaście minut wróci a mnie poprosiła abym przypilnowała wsadzonej do piekarnika pizzy. Aby nie siedzieć bezczynnie wzięłam ze stołu ...