Pociągi radzieckie - Opowiadania Erotyczne

Pociągi radzieckie

Pociągi radzieckie to był osobny temat. Podróż trwająca dobę albo dłużej powoduje, że ludzie się nudzą, a ileż można kurwa spać. Stąd chlanie i szukanie okazji do zaruchania. Ciekawostką był bezprzedziałowy trietij kłass. Podróżowali nim przeważnie ludzie biedni, udawający się do miast na targ ze swoimi produktami. Mężczyźni w większości byli ubrani w dresy, co miało tą zaletę, że przez dresowe spodnie można było dokładnie zobaczyć wielkość i kształt chuja. Rosjanie mają przeważnie spore chuje, duże, ale przede wszystkim grube. Było to dokładnie widać w dresach jechających facetów. W Rosji odległości są ogromne, więc nawet w trzeciej klasie – kołchozowych wagonach bez przedziałów – wszystkie siedzenia są leżankami. Ludzie oczywiście kładąc się zciągają buty i żeby bezboleśnie przejść przez trzecią klasę do wagonu restauracyjnego i nie stracić apetytu na obiad, trzeba po prostu kurwa lubieć smród męskich skarpetów. Na szczęście ja byłem geję, więc nie miałem z tym problemu, chyba że z widocznym namiotem w napiętych do granic dresach, bo mi od zapachu skarpetów męskich natychmiast staje. Ale w tym wagonie (opiszę przykładową podróż) nie miałem się co wstydzić, bo niektórym śpiącym facetą chuje też stały przez sen, wypychając ich dresy. Jednemu gościowi było widać wielkiego wała stojącego w stronę lewego biodra; przez cienką bawełnę letnich dresów piłkarskich odznaczał się jemu żołędź z taką precyzją jakby leżał na golasa. Inny młody chłopak spał na plecach, a pod dresami ...

... widocznie nie miał slipów, tylko luźne kalesony, bo jego chuj wykonał stójkę na sztorc do pionu i koleś spał sobie kurwa z taką piramidą w kroku, że męka dla geja nie mogąc chociaż dotknąć – tym bardziej że na żadnym z pasażerów wydawało się to nie robić najmniejszego wrażenia.
Wśród pasażerów zauważyłem młodego, przystojnego blondynka, na oko najwyżej szesnastoletniego, który gdy wyszłem na „koridor”, aby zapalić papierosa, momentalnie znalazł się obok mnie. Jechał z Penzy do Kuzniecka, gdzie mieszkał. Też miał dresowe spodnie naprężone na dużym, twardym chuju. Jak na takiego gnojka to miał już kurwa pożądny kawał siura, a przecież jemu dopiero niedawno zaczoł rosnąć, więc jakiego będzie kurwa miał jako dorosły mężczyzna. Tak mnie to wyobrażenie zjarało, że od razu zaczełem kurwa na bezczela masować przy nim moje dresy, a chłopak odpowiedział masowaniem swojego chuja przez dresy. Ledwie go kurwa dotknoł, a z żołędzia wypłynęła jemu spora porcja spermy, która rozlała się na niego dresach dużą plamą. Więcej kurwa nie daliśmy rady wytrzymać w korytarzu i weszliśmy obaj do WC. Myślałem, że będzie to klasyczne pierdolonko, ale okazało się, że chłopak miał bardzo specyficzne pragnienie, którego nie mógł nigdy zrealizować. Otóż bardzo pragnoł, abym jego żołędzia (a miał jego niesamowicie wielkiego) oblał strumieniem gorących siurów. Odlewając się na niego żołędzia jego chuj momentalnie kurwa trysnoł jemu fontannom gęstej białej spermy, która wyleciała aż w ośmiu potężnych falach. Zalał ...