1. zdrada w sanatorim


    Data: 26.02.2023, Kategorie: Zdrada Twoje opowiadania Autor: Anka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Jesteś cudowną dziewczyną - powiedział. 
    Ania po mimo 47 lat była śliczną szatynką. 
    Miała na sobie krótką spódniczkę, eksponującą jej ładne nogi , długie gęste włosy opadające na ramiona . Dość ostry makijaż w ciemnych kolorach podkreślał głębokość i urodę jej oczu. Szczupła talia i te duże kształtne piersi...robiły ogromne wrażenie. 
    - Z tego co mówisz można wysnuć wniosek, że twój mąż tego chyba nie docenia. Gdybym ja miał taką żonę, to chyba nigdy bym jej nie puścił samej do sanatorium.... Uśmiechnęła się. - Nie miał wyboru - powiedziała. Dostałam skierowanie jeszcze będąc w szpitalu. Gdyby wiedział, że ja, zamiast chodzić na zabiegi, spaceruję po parku z innym mężczyzną, to bym dopiero miała... - No - moja żona też nie byłaby tym zachwycona - zaśmiał się. Pójdziemy na lody? - spytał. - Chętnie - odpowiedziała. Weszli do kawiarni, skąd dobiegały dźwięki muzyki. Zjedli lody, potem wypili lampkę koniaku.... Zaprosił ją do tańca. Dobrze tańczył. W jego ramionach czuła się lekka, rozluźniona... Jeszcze jedna lampka koniaku... Czas mijał szybko . Trzeba było wracać do sanatorium. Wcale nie miała ochoty wracać.. . - Słuchaj - powiedział - czy twoja współmieszkanka nadal jest nieobecna? - Tak - dzwoniła do mnie wczoraj, że nie zdąży załatwić swoich spraw i że prawdopodobnie wróci dopiero na nowy turnus. A czemu pytasz ? - Pomyślałem, że moglibyśmy kupić dobrą Whisky i posiedzieć jeszcze u ciebie - co ty na to? Nie miała nic przeciwko temu. Perspektywa siedzenia samej w pokoju ...
    ... wcale jej nie odpowiadała, a na sen było jeszcze za wcześnie. - Dlaczego nie? - powiedziała. Ale whisky będziesz przemycać ty - I jeśli cię złapią to ja nie  mam z tym nic wspólnego - zaśmiała się. - Dobrze- biorę wszystko na siebie. Weszli do sklepu  wybrali Whisky i spacerując wrócili do sanatorium. Mieszkali na tym samym piętrze. - Wejdę na chwilę do siebie - powiedział Tomek. Przyjdę za pół godziny, dobrze? Chciałbym się odświeżyć po tym  dniu. - Dobrze - powiedziała - ja też chętnie wezmę prysznic i przebiorę się. Rozstali się , Anka poszła do swojego pokoju. Szybko zrzuciła ubranie i weszła pod prysznic. Strasznie ją to kręciło ... Tomasz był od niej młodszy o osiem lat, był przystojnym, wysokim i wysportowanym brunetem. Pomyślała, że podoba się wielu kobietom.. i fajnie będzie spędzić z nim wieczór. Myjąc intymne miejsca ciała rozmarzyła się, masowała cipkę i uciskała sutki obfitych piersi, przypomniała sobie powiedzenie: myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny i - uśmiechnęła się. Nie miała najmniejszego zamiaru zdradzać męża. Tomek jest po prostu sympatycznym kolegą, z którym miło się spędza czas. I też ma swoją żonę... Spłukała dokładnie mydło, wytarła się i skropiła ciało perfumami. Spojrzała na zegarek - zaraz przyjdzie Tomek.  Chciała być pożądana i wywrzeć na Tomku wrażenie. Wyjęła z walizki pończochy samonośne, majteczki i prześwitujący koronkowy biustonosz,  dopasowała  krótką czarną spódniczkę i rozpinaną bluzeczkę z dekoltem podkreślającym jej ...
«1234...8»