1. zdrada w sanatorim


    Data: 26.02.2023, Kategorie: Zdrada Twoje opowiadania Autor: Anka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... pomyślał ze jest podniecona i jej cipka zareagowała. 
    Było coraz później i czuła jak lekko kręci jej się w głowie.. - Upiłam się troszeczkę - powiedziała ... . - Nie gniewaj się ale muszę się na chwilę położyć..zsuwając się z krzesła zadarła spódniczkę  jeszcze mocniej do góry odsłaniając nagie uda i napinając majtki które teraz wpiły się pomiędzy jej wargi sromowe . Spod majtek wystawały kosmyki włosków łonowych Podłożył jej poduszkę pod głowę a potem sam usiadł koło niej i bawił się jej włosami zawijając je na palcach. - Jesteś śliczną dziewczyną - powiedział. - Nieprawda,  - przekomarzała się - . W całej Krynicy nie widziałem ładniejszej dziewczyny od ciebie - szepnął i .. 
    .. przyciągnąwszy ją lekko do siebie pocałował ją w usta. To wydało jej się tak naturalne, że nie zaprotestowała. Rozchyliła usta, czuła przyjemne podniecenie. Zaczęła oddawać pocałunki. W pewnym momencie jakby się ocknęła. - Nie powinniśmy tego robić- szepnęła, odrywając się od niego, ale.... to takie przyjemne. szepnął dotykając jej piersi..Gdyby twoja żona albo mój mąż widzieli co robimy to z całą pewnością byliby innego zdania...Nie bój się - to takie milutkie tylko będę cię dotykał - Nie wierzę ci - powiedziała, coraz bardziej podniecona. Ani sobie - dodała zdławionym głosem . Powinieneś już pójść.... Ale on nie odchodził a ona nadal leżała w jego ramionach i było jej dobrze... Zrobiło się ciemno ... jego ręce błądziły po jej ciele, macając poprzez bluzkę  piersi , ..... gładząc ją po udach ...
    ... wsunął dłoń pod spódniczkę, próbował  dostać się palcami pod majteczki - Przestań, proszę....szepnęła. Proszę cię... - powtórzyła zdławionym głosem. Coraz bardziej kręciło się jej w głowie a jednocześnie odczuwała coraz większe podniecenie. - Idź już, proszę... Jego pocałunki sprawiały jej niezwykłą przyjemność... - Naprawdę powinieneś już iść ! szeptała ... Nie, nie rób tego.. Proszę cię... Czuła jak rozpina jej guziki od bluzki i ją ściąga ale nie miała siły by protestować.. - Nie... proszę cię... nie... szeptała... Przestań... Ja nie ... 
    - Wiem , Aniu... szeptał jej do ucha. Jest mi z tobą tak dobrze... I tobie też  - przyznaj się...  Przecież dobrze wiesz że tak właśnie jest. Gdyby było inaczej, nie byłabym tu z tobą, ale jestem trochę pijana i boję się, że na tym się nie skończy... I że... ja też będę tego chciała... Że nie potrafię ci odmówić.... Pragnę cię tylko rozebrać i całować...., jesteś taka śliczna.... Twoje piersi, twój brzuszek , To też,... to też powinnaś zdjąć powiedział rozpinając jej zapinkę od biustonosza. Chcę się tulić do ciebie, czuć cię całą, całą... Mówiąc to nie przestawał jej rozbierać, ściągając z niej spódniczkę - Nie, proszę cię - ja się wstydzę... Bardzo cię proszę.. Nie zdejmuj mi wszystkiego.. została w majteczkach i pończochach. Ja naprawdę się wstydzę... i.... jeśli już musimy się całkiem rozebrać, to chociaż zgaś tą lampkę nocną, proszę cię... - Wyciągnął rękę i sięgnął do wyłącznika. Zrobiło się ciemno, ale jednak nie tak do końca... Na ...
«1234...8»