1. zdrada w sanatorim


    Data: 26.02.2023, Kategorie: Zdrada Twoje opowiadania Autor: Anka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... duży biust . Szybko się ubrała. Spojrzała w lustro, poprawiła włosy i makijaż . Była gotowa i zadowolona z siebie. Chciała jeszcze posprzątać trochę w pokoju, ale już nie zdążyła bo usłyszała pukanie do drzwi. - Proszę - powiedziała. Tomek  uchylił drzwi. - Można? - No pewnie, wejdź, proszę. Wszedł na palcach, przykładając palec do warg - i w tej konspiracyjnej pozie wyglądał tak zabawnie, że aż się roześmiała. - Zamykaj szybko drzwi - szepnęła dostosowując się do jego konspiracyjnego zachowania.. Teraz on się roześmiał.  - Czy zamykać na klucz? - Oczywiście - przecież będziemy popełniać przestępstwo i nikt tego nie może widzieć - zaśmiała się. Tomek wyjął z reklamówki Whisky i ciastka , Anka włączyła czajnik żeby zaparzyć herbatę. - A to dla ciebie- usłyszała. Odwróciła się i zobaczyła bukiet kwiatów w ręce Tomka.. Piękne, świeże różyczki . Dosłownie ją zatkało. - Skąd je masz? Są naprawdę piękne... - Cicho, nic nie mów - ukradłem - powiedział. I o nic więcej nie pytaj... Nie pytała więc ... Zupełnie odruchowo, nie zastanawiając się nad tym co robi, pocałowała go w policzek. Potem nalała wodę do wazonika i wstawiła róże. - Są naprawdę prześliczne . Tomek otworzył butelkę . Rozlał whisky do szklanek.. Anka włączyła radio, znalazła nastrojową muzykę. . 
    ... Rozmowa fajnie się układała. ...... . Sączyli whisky.. - Jestem ciekawa jak wygląda twoja żona? Masz może jej zdjęcie? - spytała. - Mam - odpowiedział. Chcesz obejrzeć? - Oczywiście że chcę! Wyjął z portfela zdjęcie. ...
    ... Wzięła je do ręki - Fajna dziewczyna - powiedziała szczerze, przyglądając się fotografii uśmiechniętej blondynki. Na pewno ją kochasz? - spytała . - Tak, to prawda... Ale kiedy siedzę tu z tobą to muszę przyznać że są chwile kiedy o tym zapominam.... Czuła się wspaniale i chciała być pożądana. Kokieteryjnie rozpięła  guzik od bluzki odsłaniając lekko koronkowy biustonosz i eksponując swoje duże piersi. Odbierała jego gorące spojrzenia. . A ty kochasz swojego męża? - Oczywiście -powiedziała zupełnie szczerze. Ale ciebie bardzo lubię - dodała z uśmiechem - a to pewnie nie podobałoby się ani mojemu mężowi, ani twojej żonie. - Chyba masz rację - zaśmiał się Tomek. Za to mnie się podoba! Pochylił się ku niej i z kolei on pocałował ją w policzek jednocześnie z pod rozchylonej bluzeczki zobaczył jej kołyszące się obfite piersi. Pogroziła mu palcem, chichocząc. Bawiło ją to... Czuła się lekka i rozluźniona tak..że  postanowiła niby tak przypadkiem poprawiając się na krześle zsunąć spódniczkę i odsłonić bardziej nogi tak do granicy koronek pończoch. Pożerał ją teraz wzrokiem a ona poczuła dreszcz na swoim ciele  i poczuła  jak jej cipka nabrzmiała. 
    Wieczór płynął milutko... alkohol robił swoje rozluźniał hamulce. 
    Kręcąc się na krześle spódniczka Anny podniosła się jeszcze wyżej odsłaniając koronkowe zakończenia pończoch . Nieopatrznie rozchyliła nogi teraz widać było jej uwydatniony wzgórek łonowy , opięte i wpijające się w szparkę białe figi z plamą na środku. 
    Tomek to zauważył i ...
«1234...8»