(Nie) fart po wf-ie - Opowiadania Erotyczne

(Nie) fart po wf-ie

... pocałował mnie w usta. Nagle poczułem się jak by coś zaczęło mnie unosić a cały stres odpływać z mojego ciała. Myślałem że to wszyto sen, że mój wymarzony chłopak właśnie mnie pocałował stojąc przede mną ze swoim sześciopakiem w samych bokserkach. Na fali uniesienia zaczęliśmy się intensywnie całować. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale miałem ochotę zedrzeć z siebie wszystkie ubrania i zacząć zdejmować Kubie jego boskie bokserki. Wtedy też coś poczułem, rękę na moim kroczu. Kuba zaczął przez spodnie masować mojego nabuzowanego do szczytu możliwości kutasa, więc odpowiedziałem mu tym samym. Dotknąłem jego bokserek i zacząłem ręką szukać jego fiuta a potem go masować. Penis Kuby błyskawicznie stwardniał. Nie musiałem go widzieć by czuć że faktycznie jest ogromny. Było mi nieludzko dobrze. Każdy ruch ręki Kuby był istną euforią dla mojego ciała. Po jakiejś minucie całowania i dotykania się Kuba wsunął swoją rękę do moich spodni i złapał za mojego fiuta i znowu zaczął go masować a ja ponownie odpowiedziałem mu tym samym. Wsunąłem rękę pod jego czerwone bokserki i złapałem wielkiego, twardego Kutasa Kuby, który nagle wyciągnął rękę z moich spodni i zaczął mnie rozbierać. Cały czas się całując, Kuba ściągnął ze mnie bluzkę, szorty a potem klęknął i spojrzał mi w oczy czekając na jakieś pozwolenie. Kiwnąłem głową i Kuba momentalnie zdjął moje czarne bokserki.
Mój kutas momentalnie wyskoczył do góry a Kuba od razu wziął go do ust. Początkowo lizał samą żołądź a potem zaczął ssać ...

... coraz głębiej. W końcu wziął go całego w usta a mnie zalała fala ekstazy. To było niebywałe a Kuba dopiero się rozkręcał. Ssał mi jak rasowa suka a ja trzymając go z tyłu za głowę, zacząłem wykonywać delikatne ruchy biodrami. Był to jeden z najlepszych momentów mojego życia. Czułem się bosko. Pobawiliśmy się tak przez dobre dwie minuty kiedy nagle Kuba przestał. Wyjąłem kutasa z jego ust a on wstał. Nie musiałem pytać co mam robić.
Zdjąłem jego bokserki a moim oczom ukazał się w pełnej okazałości, wielki 19-centymetrowy potwór ze zwisającymi wielkimi jajami czekający aż wezmę go w swoje usta. Nie wiedziałem jak się za niego zabrać więc Kuba powiedział:
-Zacznij od główki i wchodź coraz głębiej.
Jak polecił, tak zrobiłem. Dotknąłem językiem jego mokrej główki i zacząłem całować jego cudowny sprzęt, potem wziąłem główkę do ust i wchodziłem coraz głębiej, centymetr po centymetrze i zanim się zorientowałem, już prawie cały kutas był w moich ustach. Zacząłem delikatnie posuwać ustami jego berło a Kuba zaczął delikatnie jęczeć i ruszać biodrami. Po chwili  już pełną parą byłem posuwany w usta a ja ochoczo przyjmowałem każdy centymetr jego męskości, pieszcząc jego wielkie jaja delikatni plaskające z każdym ruchem jego bioder. Nagle Kuba wyszedł z moich ust
-Odwróć się – powiedział, co ja grzecznie wykonałem. Wtedy wepchnął mnie do kabiny i przekręcił kurek od prysznica. Zaczęła lecieć na nas woda a Kuba zaczął myć mój tyłek. Wziął swój żel i dokładnie wymył każdy centymetr mojej ...