1. Kuzynka i coś jeszcze


    Data: 02.05.2023, Kategorie: Sex grupowy Twoje opowiadania Autor: Draniu, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... Tobie pozwolę ale obcemu nie chcę
    T : Inni są gdzieś w centralnej polsce. Ja bym tam spróbował najwyżej mu nie pozwolisz
    U : No ja się boje ale jak mnie tam zabierzesz to nie będę się stawiała.
    T : Okej. Obadamy
    
    Tomek napisał co i jak w odpowiedzi na ogłoszenie. Gość z ogłoszenia odpisał i po krótkiej rozmowie spotkanie umówione było na przyszły weekend. W umówiony dzień Tomek przyjechał do Bolesławca zabrał kuzynkę która jechała na szkolenie oficjalnie i pojechali do faceta z ogłoszenia. Na miejsce przyjechali przed godziną 18. Jechali obrzeżami Głogowa przed wjazdem do miasta skręcili w polną drogę. Po przejechaniu ok kilometra drogą polną pojawił się mały domek a nawigacja ogłosiła dotarcie do celu. Podjechali pod bramę podwórka na którym biegał sporych rozmiarów owczarek niemiecki a przy wejsćiu do budynku siedział mężczyzna. Wysiedli z auta podeszli pod bramę i chcieli zapytać czy dobrze trafili. Uprzedził ich jednak głos męzczyzny sprzed domu. A witajcie. Trafiliście bez problemów ? Już wam otwieram. Z odległości facet wydawał się młodszy. Wchodźcie zapraszam. To jest Ares bardzo grzeczny i spokojny. Na pewno będzie Pani zadowolona. Po wejściu do domu wszyscy usiedli w dużym pokoju. Mężczyzna zaproponował coś na rozładowanie napięcia. 
    
    Mam dobrą nalewkę może się napijemy. ? Ja jestem Rysiek. Aresa już przedstawiłem.
    T : Dziękujemy. Bardzo ładny ten owczarek. Młody jest ?
    R : Dorosły już jest ale nie jest stary. 
    U : ...
    R : Niech się Ula nie krępuje. To ...
    ... naprawdę nic strasznego. Ares już krył kobiety i wszystkie były zadowolone.
    T : Ciągnie nas do tego ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego że to normalne nie jest. 
    R : Normalne nie normalne. Kogo to interesuje ? Wszystko co dzieje się w tym domu w nim pozostaje.
    
    Rozmowa się kleiła a nalewka podziałała rozluźniająco. Zbliżała się godzina 21. Ula siedziała na fotelu w koszulce podobnie Tomek. Koszulka i krótkie spodenki. Rysiek był w jeansach i koszuli flanelowej. Wszyscy mieli już delikatnie w czubie.
    
    U : zaraz się zagotuje ale gorąco
    R : możemy zaradzić na to 
    T : taaa. zaraz zdejmę z ciebie resztę tych niepotrzebnych ubrań i będzie ci chłodniej
    R : ale mi będzie goręcej
    U : to może wszyscy zdejmą ?
    T : zaraz. Rychu mogę zapytać ile liczysz sobie wiosen
    R : pewnie ze możesz 58 lat mam jestem już dziadkiem.
    T : Nie no trzymasz się. 
    
    Gadu gadu do pokoju wszedł Ares. zakręcił się i położył na środku pokoju.
    
    T : A temu co ? Zmęczony ?
    R : Może mu się nudzi.
    T : słyszałem że jak psu się nudzi to sobie jajca liże... a Ares nie liże
    R : może czeka aż ktoś to zrobi za niego
    T : ciekawe... W ogóle dużego ma ?
    R : idz zobacz
    U : ja pójdę... jeśli mogę.
    R : śmiało
    U : ale ja nie wiem jak co i 
    R : wiesz wiesz. podejdź pogłaskaj go po brzuchu po kutasie jak z mężczyzną.
    
    Urszula wstała z fotela podeszła do Aresa uklęknęła i zaczęła go głaskać. Z każdym ruchem jej ręka zbliżała się do miejsca które ja wręcz fascynowało. W końcu złapała za psiego kutasa ...
«12...567...12»