Róbcie, co chcecie
Data: 30.01.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... potwornego orgazmu. Siknęło jak z dwóch armatek. Roześmiała się i zrobiła nam jakiś półgodzinny wykład na temat prokreacji, seksu i podstawowych zasad w tej materii. Po wykładzie podkurczyła i rozsunęła nogi i kolejno kazała nam się oglądać i dotykać. Zacząłem pierwszy z zażenowaniem dotykałem jej piersi, głaskałem po brzuchu, ale dalej nie miałem odwagi. Wzięła moją rękę i położyła ją na futerku. Kazała mi się tam też dotykać. Nadal jednak byłem skrępowany. Objęła mnie i położyła na sobie. Poleciła mi się zsunąć niżej i zobaczyć jak wygląda cipka, mówiąc to palcami obu dłoni rozciągnęła wargi sromowe tak bym mógł zaglądnąć do środka. Gdy tak zaglądałem opowiedziała nam, na czym polega stosunek. Fiut mi tak stał, że aż mi w mózgu świdrowało. Podciągnęła mnie za ramiona do góry, złapała fiuta i wsadziła go sobie. Uczułem wielką wilgoć i coś ciepłego. Ruszyłem się kilka razy i było po wszystkim. Orgazm był tak ogromny, że zawirował mi cały świat. Pozwoliła mi trochę na sobie poleżeć, a następnie delikatnie zsunęła z siebie i nakazała Jurkowi to, co mi przed kilkoma minutami. I to był mój pierwszy raz Spojrzałem na Renatę. Siedział z szeroko rozstawionymi nogami, przytulona do Michała. Pomiędzy krawędzią spódniczki a nogami widziałem jej pulchne uda, białe majteczki i podwiązki od paska. Piersi jej nieznacznie falowały. Januszowi fiut tak stanął, że widać było to przez spodnie. Napiliśmy się koniaku. - Trudno więc mówić w tym przypadku w naszym rozumieniu o pierwszym razie. ...
... W czasie studiów wplątałem się niechcąco w politykę, zostałem usunięty z uczelni i wcielono mnie do wojska. Miałem już półtora roku służby za sobą i dosłużyłem się stopnia kaprala. Skierowano mnie do szkolenia poborowych. Poborowi mnie lubili, bo w przeciwieństwie do innych kaprali traktowałem ich, co prawda surowo, ale bez zbędnego znęcania się nad nimi, a jako humanista z przekonania i bądź, co bądź po 5 semestrach socjologii na uniwersytecie widziałem w nich nie tylko mięso armatnie, ale i człowieka. Po dwóch miesiącach szkolenia nastąpił uroczysty dzień przysięgi wojskowej. Po głównych uroczystościach w klubie żołnierskim odbywała się zabawa dla żołnierzy. Ja miałem w tym czasie służbę na kompanii. Gdzieś około godziny 18:00 na kompanię przyszedł żołnierz z narzeczoną chcąc jej pokazać izbę żołnierską. Nie było to, co prawda dozwolone, ale sam Michał wiesz jak to jest podczas przysięgi w jednostce. Totalna bardaszka. Wyraziłem zgodę. Weszli na salę, zamknęli drzwi a ja oczami wyobraźni widziałem to, co się tam dzieje. Jak się okazało byłem bliski prawdy. Po kilkunastu minutach wyszli. Przechodząc obok sali podoficerskiej żołnierz powiedział do dziewczyny, że tutaj mieszkają kaprale. Chciała zobaczyć też tę salę. Otworzyłem drzwi i zaprosiłem ich do środka. Dyżurnemu kazałem uważać czy ktoś nie idzie. Dziewczyna wyjęła z torebki butelkę "jabola" i zaproponowała jej wypicie. Wiedząc o tym, że dzisiaj całe koszary są pijane nie miałem żadnych zahamowań. Po kilku łykach ...