Babcia mama i ja
Data: 02.02.2019,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Jestem, Źródło: Fikumiku
... interesach, więc w domu byłem tylko ja i moja mama. Mama miała wówczas trzydzieści cztery lata, była dorodną wspaniale zbudowaną blondynką i podobnie jak babcia wcale nie wyglądała na swój wiek. Ojciec był od mamy ponad dwadzieścia lat starszy i ze względu na swoją pracę często wyjeżdżał na delegacje. Później analizując tę sytuację doszedłem do wniosku, że jego nadaktywność zawodowa była ucieczką przed seksualnością mojej mamy, która byłą w najlepszym dla tych spraw wieku. Mama rozpaczliwie pragnęła fizycznego zaspokojenia, pod czas gdy ojciec szykował się już powoli na seksualną emeryturę. Było wczesne popołudnie, mama wieszała zasłony i chciała żebym ją przytrzymał, aby nie spadła z krzesła, które było niestabilne. Gdy mama stała na krześle trzymałem ją powyżej kolan, więc odruchowo rzuciłem okiem pod jej spódnicę, żeby zobaczyć jej ładnie sklepioną pupcię. Patrząc w górę zobaczyłem białe, delikatne majtki przez które wyraźnie widać było zarys przedziałka na cipce i skręcone jasne włosy łonowe. W miejscu, gdzie majteczki wpijały się w jej szparkę widać było plamę wilgoci. Ten widok, który natychmiast przywiódł mi przed oczy wspaniałą, wilgotną zawsze cipę babci, jedną szparę kobiecą którą dotychczas w naturze widziałem, spowodował niesamowitą erekcję. Od razu ciśnienie mi się podwyższyło i tak się zapatrzyłem, że w pewnej chwili mama zorientowała się, że ją podglądam. Zrobiło mi się głupio, ale starałem się o tym nie myśleć. Mama schodząc z krzesła oparła się na mnie i ...
... musiała przez krótką chwilę poczuć moją olbrzymią bulę w spodniach. Nie powiedziała nic, popatrzyła tylko na mnie, a ja się zaczerwieniłem, jak jakiś nie przymierzając prawiczek, a przecież byłem już doświadczonym penetratorem wszystkich kobiecych otworów mojej babci, o czym rzecz jasna mama nie miała pojęcia. Cała ta sytuacja spowodowała, że szybko wieczorem udałem się do swego pokoju, oczywiście nie po to aby spać. W momencie, kiedy leżąc w łóżku doprowadzałem swego sterczącego wojownika do finiszu otwarły się drzwi. Stała w nich mama. Była w cienkiej koszuli nocnej, pod którą rysowały się wydatne kule jej piersi. Zarzuciłem szybko koc na moje podbrzusze, ale było za późno. Widziałem, że mama lekko zaczerwieniła się, a jej sutki pod nocną koszulą podniosły się. Nie dała jednak nic po sobie poznać, usiadła na skraju łóżka, a ja nieudolnie starałem się ukryć moją sterczącą pałkę w fałdach koca. Mama powiedziała, że musi ze mną porozmawiać. Domyślałem się, że chodzi o podgladanie. Nie myliłem się mama spytała dlaczego to zrobiłem. Ja starając się jakoś wybrnąć z tej sytuacji powiedziałem, że tak przypadkiem się popatrzyłem, ale mama i tak w to nie uwierzyła. Zaczęła zadawać mi pytania na tematy osobiste: czy często „to” robię, czy miałem już do czynienia z dziewczętami... Czułem jak robi mi się gorąco, nie mogłem przecież opowiedzieć jej o mojej edukacji z babcią. Mojego nabrzmiałego kutasa nie dało się już ukryć pod kocem. Tym bardziej, że co raz bardziej sterczące spod koszuli ...