1. MW-Grecja Rozdzial 20 Plazowe dicso


    Data: 08.02.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania

    ... dłoni.
    
    Robert potwierdza.
    
    - To może…
    
    Natka łapie w lot, już klęczy przed tatusiem, wypina tyłek. Doczekała się!
    
    Julka przyjmuje taką samą pozycję, zapinamy je z Robusiem równocześnie. Opierają sobie nawzajem głowy o ramiona, przybijamy z Robertem piątkę nad ich głowami. Jest bosko!
    
    Majka… Majka tylko się przygląda. Ale też jest na co patrzeć – tatuś posuwający jej siostrę, to niecodzienny widok. Do tego zwinny paluszek i… orgazm ma jednocześnie z siostrą.
    
    A Robert nie. Najwyraźniej oszczędza siły – wokół jest tyle chętnych cipek, w każdej chciałby zamoczyć. Pierwsza w kolejce jest oczywiście Majka.
    
    Nasze wyczyny nie wzbudzają większego zainteresowania – wokół dzieje się podobnie, większość par schodzi do parteru. Zresztą trudno mówić o parach – cały czas trwa rotacja.
    
    Krzyk Julki słychać nawet w tym hałasie, tu się nie musi krępować. Jej pochwa zaciska się mocno, czuje pulsowanie… niewiele brakuje, bym i ja skończył. Juka odwraca głowę, uśmiecha się do mnie lubieżnie i ze mnie zsuwa. Nie traci czasu – na czworakach, z głową nisko, a tyłkiem wysoko, szuka kolejnego chętnego. Wciąż się gapię na ten tyłek, na te zrolowane na udach pończoszki, gdy odnajduje mnie Ala.
    
    - Jak chcesz?
    
    - Na dzidzię!
    
    Maleńka ma szczęście, że jest taka maleńka. Skacze i łapie mnie za szyję, ja ją za uda. Podnoszę jej tyłeczek wysoko, opuszczam powoli… Dzidzia nasuwa się na moją dzidę. Dzidzia na dzidzie!
    
    - Gładko się nasunęłaś!
    
    - Dobrze nasmarowana ...
    ... jestem.
    
    Okazuje się, że ktoś nie wytrzymał, ciasna cipa mojej dziewczyny wydoiła go na samym początku imprezy. Cóż… współczuł nie będę.
    
    Pozycja, w której biorę Alę pozwala się przemieszczać, powoli, ale jednak. „Dzidziujemy” więc, krążąc po plaży i przyglądając się wyczynom innych. Długo nie zapomnimy tego wieczoru.
    
    Zaczepia nas Robert.
    
    - Fajnie tak, mógłbym też spróbować?
    
    Maleńka sprawdza ręką twardość Robusiowej pały, stwierdza, że „może być” i przesiada się w locie. Moją natychmiast zagospodarowuje Julka.
    
    - Zagięłaś na mnie parol, czy co?
    
    - Ależ tatusiu! – mówi tylko. Więcej mówić nie może, mój kutas w buzi to uniemożliwia. Obciąga mi perfekcyjnie, a ja się zastanawiam, jak by to było, gdyby naprawdę była moja córką. Temu Robusiowi, to dobrze!
    
    Julka wyrywa mnie z zamyślenia.
    
    - Teraz ty mnie!
    
    Klęczę z twarzą wtuloną w Julcyne krocze, gładko ogolony, mokry srom wypełnia mi usta. Gorące uda przyobleczone w podarte, lepkie od czyjejś spermy pończoszki, zaciskają się na mojej głowie. Julka jeszcze ją dociska do podbrzusza. Później odpycha, ale ja odepchnąć się nie daję – liżę, dopóki cipa nie spłynie świeżymi soczkami a uda prawie nie zmiażdżą mi uszu. A i tak ją słyszę!
    
    A potem żąda więcej…
    
    Nie wiem ile czasu spędzam między jej udami. Wiem tylko, że wystarczająco dużo, by czyjeś zachłanne usta odnalazły mojego członka, zassały mocno i doprowadziły do eksplozji. Zostałem pozbawiony nasienia i nawet nie wiem przez którą z dziewczyn, żadna się nie ...
«12...5678»