-
Szkolni znajomi cz. 8 - Dwa dni tylko dla siebie
Data: 10.02.2019, Autor: ZicO, Źródło: Lol24
... lato ustępuje chłodnej i deszczowej jesieni jest zawsze bolesne. Ta depresyjna pora roku idealnie komponuje się w start nowego roku szkolnego. Może dlatego, że oddaje myśli i odczucia uczniów? Kto wie. - Dzięki za wspólne spędzenie czasu. – Uśmiechnął się ciepło Michał. - Nam też ciebie brakowało. – Przytuliła go spokojnie Ada. – Nie wierzę, że jestem taka miła. - Ani ja. Trzymaj się, stary. – Zaśmiał się Dawid. Michał znalazł klucze do mieszkania i obojętnie wsadził je do zamka. Chciał przekręcić kluczyk w prawo, jednak poczuł opór. – Nie zamknąłem drzwi? Nie… na pewno zamknąłem. – Nie zastanawiając się długo, wszedł do środka. Pierwsze co usłyszał to cicha muzyka, dobiegająca z kuchni. Zdążył ledwie zdjąć buty, a w jego zasięgu wzroku pojawiła się: - Natalia? - Dobry wieczór, kochanie. – Uśmiechnęła się ciepło brunetka. – Mnie się tutaj nie spodziewałeś prawda? – Ubrana była w małą czarną. Rozpuszczone czarne włosy dodawały jej czaru, a czerwona szminka i subtelny, stonowany uśmiech sprawiały, że Michał mógłby zakochać się po raz kolejny. Chłopak nie czekał długo. Podszedł szybko do swojej dziewczyny i pocałował ją z utęsknieniem. Moment później oboje przytulili się do siebie i trwali tak przez dłuższą chwilę. Michał schował głowę w jej cudownych włosach, emanujących delikatny zapach brzoskwini. W końcu oderwał się na chwilę od niej. Spojrzał w te świecące się na jego widok czarne oczy, zdając sobie sprawę, że jest to dla niego najpiękniejszy widok ...
... na świecie. - Co tak ładnie pachnie? – Uśmiechnął się, nie przestając patrzeć w jej oczy. - Wiesz jak lubię gotować. W końcu znalazłam na to trochę czasu, czekając na ciebie. Gdzie byłeś? - Opowiem ci później. Oboje usiedli do kolacji. W prawdzie Michał jadł całkiem niedawno, ale nie mógł sobie odmówić romantycznej kolacji ze swoją dziewczyną. W końcu widywali się tak rzadko. Natalia przygotowała jego ulubione spaghetti z własnoręcznie robionym sosem. - No i przerwali nam zdjęcia. Wracam w poniedziałek. - Czyli mamy dwa dni tylko dla siebie? – Uniósł brwi. - I tylko dla siebie. – Położyła swoją dłoń na jego. Oboje potrafili cieszyć się nawet takimi drobiazgami jak trzymanie się za ręce. - A więc, gdzie dziś byłeś po szkole? Michał gryzł się w myślach od 20 minut czy powiedzieć swojej dziewczynie prawdę o tym z kim się spotkał, ale postanowił być całkowicie szczery. - Byłem na pizzy z Dawidem i Adą. I zanim coś powiesz – dodał szybko, zanim zdążyła się odezwać – mam zamiar kontynuować tę znajomość. Nie mam tu wielu przyjaciół. W sumie jak wszędzie. Przy nich czuję się akceptowany i doceniany. Sytuacja między wami jest nie najlepsza. Ale ja nie mam zamiaru za to odpowiadać. To nadal moi przyjaciele. - Rozumiem. – Przerwała mu, kiedy chciał jeszcze coś dopowiedzieć. – Nie podoba mi się twoja decyzja, ale szanuję ją. Kocham cię i będę cię w spierała we wszystkim. - Dziękuję. – Uśmiechnął się z ulgą, po czym przyłożył jej dłoń do swoich ust i ...