-
Zboczony Dom cz. 5
Data: 18.02.2019, Kategorie: Geje Autor: JoeyTheCat, Źródło: Pornzone
... razem nawet Zack wydawał się nie rozumieć o co chodzi. - Może to oznacza poziomy trudności? - Zasugerował Sebastian. - W grach czasami tak jest. - Nie... na jednym jest jedynka na drugim dwójka - zauważył Alex. - Dwuczęściowe zadanie. Alex odważnie podszedł do koperty z numerem jeden. - "To od was zależy, czy pozostała dwójka będzie czekała na was w spokoju czy też czeka ich zadanie do wykonania. Wystarczy, że przetargacie tę kopertę na pół - będę wiedział. Jednak nim otworzycie kopertę numer dwa musicie pozbyć się ubrań. Żeby nie było tak łatwo żaden z was nie może rozebrać samego siebie." - Długie to... - Musimy zdecydować. Czekają czy grają? - Niecierpliwił się Sebastian. - Może dajmy im spokój, co? - szepnął Alex. - Niech grają - Zack przetargał kopertę - ale jak coś to nie ja. - Uśmiechnął się złośliwie. - No dobra chłopaki, to teraz trzeba się pozbyć ubrań skoro decydujemy się w to zagrać. - To kto kogo rozbiera? Zack odważnie podszedł do Alexa niemal zdzierając z niego koszulkę. Poczym klęknął i zdjął z spuścił jego spodnie do kostek. - Siadaj na stole. Nastolatek wykonał polecenie starszego kolegi. Rudowłosy chłopak zdjąc z jego stóp buty i pozbawił go spodni. Zack uśmiechnął się. Pozostały mu zdjęcia bokserki i skarpetki. Wsunął pod gumke od majtek wskazujące palce i zsunął je do samych kostek. Podobało mu się to. Położył sobie jedną nogę Alexa na kolanie i powoli zdejmując białą skarpetkę zaciągnął się jej zapachem. Po ...
... chwili to samo zrobił z drugą. Alex spojrzał na niego z dość przyjemnym podnieceniem, mimo chłodu panującego w oranżerii. - Zmarzniemy - szepnął Sebastian. - Jak śmiem przypuszczać w drugiej kopercie znajduje się coś co nas rozgrzeje - rzekł z nadzieją w głosie Zack. - Młody rozbierz go. Chłopak podszedł do Sebastiana i zdjął z niego koszulkę i spodnie przyglądając się kroczu kolegi. Zdjął mu buty i skarpetki, również czując ich zapach. - Bokserki Alex - szepnął Zack oparty o stół, pocierający swoje krocze przez spodnie. Alex pociągnął je za nogawki sprowadzając je do samych stóp i zdjął je z Sebastiana. - Coraz zimniej - jego głos drżał. - A kto rozbierze mnie? - Uśmiech Zacka zaczynał stawać się nadzwyczaj arogancki, a on sam dziwnie pewny siebie. Zupełnie jakby on sam zaplanował tą grę. - Bastian? - Się robi... Chłopak pozbawił przyjaciela koszulki obnażając jego chude, ale lekko umięśnione blade ciało. Zack położył się na stole umożliwiając mu zdjęcie z niego spodni. Tak więc też zrobił. Alex przyglądał się im z boku. Wydawało mu się to dziwne, aczkolwiek podniecające. Kiedy Sebastian pozbył się spodni Zacka ten przyłożył mu stope do ust. - Dobra suczka z ciebie - zaśmiał się. - Fuj! - Krzyknął. - Kontynuuj. Po chwili Zack leżał na stole jak go natura stworzyła. - Dobra. Otwieramy dwójkę! - zakrzyknął do boju Zack. - Czyń honory Alex. Przeszło mu przez myśl, że Zack jest zbyt pewny siebie. Był niemal przekonany, że to on ...