-
Dziecko. 23
Data: 22.02.2019, Kategorie: Anal BDSM Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... podszedł do tyłu, podniósł moje ręce nad głowę i zaczął bić piersi od tyłu, nie zawsze trafiał, dostawałam pod pachę, pod pierś, prawie na szyję... jęknęłam... - Boli ? - Nie... chciałam syknąć, ale nie... Przyspieszył, od tyłu, potem od przodu walił jeszcze mocniej... spojrzałam się na bok, w lustro, o dziwo nie było żadnych śladów... może naprawdę tylko moja psychika dziś szaleje... Zapalił świecę, podszedł do mnie i zaczął dłonią dotykać piersi... były tak obolałe i tak wrażliwe, że jego dotyk bolał... potem mnie pocałował... ale tak namiętnie... jakby mnie kochał... a ja przestałam czuć ból... To było tak niespodziewane, cham, a zaraz kochanek... Wziął świecę do ręki podszedł... przechylił... a kropla spadła na pierś... kurwa... jak boli... Potem poleciała następna i następna... przestał i pocałował... Nie wiem, czy nienawidzić go, czy kochać.. Rozwiązał mi ręce i wręczył bicz... - Uderz się w piersi... - Sama ? - Tak. Zrobiłam to nieśmiało, tylko musnęłam... by po chwili zrobić to mocniej... już nie czułam bólu... czułam ciepło... i cipkę, która zaczęła się grzać... On podszedł i spuszczał następne krople wosku... a ja rozbijałam je na piersiach swoim biczem... spojrzałam się na ułamek sekundy w lustro... zobaczyłam uśmiech na twarzy... co ten facet robi ze mną... ? - Dość... Znowu dostałam pocałunek... chciałam go objąć... ale on szybko przestał... - Usiądź się na tym krześle, ale tyłem do przodu... Chwyciłam ...
... poręcz, rozszerzyłam nogi i wystawiłam tyłek w jego stronę... Uderzył mnie w plecy... o cholera... znowu zabolało... potem w biodra, te tak pięknie wypięte... teraz żałowałam... leciały razy na plecy, szyję, nawet haczył o uda... tył mnie bolał, a cipka chciała otrzeć się o coś, ale poręczę były za daleko... Podszedł do przodu i zaczął oblewać moje piersi woskiem, piersi jeszcze było znośne, ale jak lał na brodawki to był krzyk ich i cipki... z bólu i z przyjemności. - Usiądź się teraz normalnie i rozszerz nogi. Oddaj bicz. Krople wosku zaczęły spadać na brzuch i uda... - Rozszerz cipkę... I tak zaczął lać krople wosku, że trafiały coraz bliżej otwartej cipki. Zaczęłam się bać, bo bolało, ale świadomość samej tej czynności działała cholernie podniecająco... I niestety trafił...w sam środek cipki... ale zabolało, bo i podniecona i gorąca... Zaczęłam jęczeć... on się uśmiechnął... wiedział co robi... Znowu chce mnie złamać, jak poprzednio, jego niedoczekanie... wytrzymam. Cholera, boli... jak diabli... ale o dziwo przerwał, cha, cha... wygrałam... - Klęknij na dywanie. Gdy wstawałam kątem oka spojrzałam na plecy... całe czerwone, ale znośnie... klęknęłam, podszedł do mnie bokiem i zaczął głaskać włosy... oraz coraz bardziej przybliżał się swoim kroczem... zrozumiałam. Przytuliłam się, objęłam jego biodra i ustami dotknęłam jego członka... stał... rozpięłam spodnie i od razu wsadziłam go najgłębiej jak mogłam... Rękoma opierałam się o swoje ...