-
Przypadek Michała cz.XXXV
Data: 20.03.2024, Autor: Iks, Źródło: Lol24
Bitewny kurz po aferze z Banasiem opadał coraz bardziej. Życie nie znosi próżni, więc w powietrzu uniosły się inne syfy. Inflacje, kryzysy, ujawniano nowe przekręty. Oczywiście, lokalnie w naszym podwarszawskim światku temat był ciągle żywy i aktualny, ale głównie za sprawą ludzkich języków. Plotki dają przemijającym zdarzeniom kolejne życia. Według ulicznych legend radny dopuścił się tylu dodatkowych przewinień, że powinien przypiekać się w głównym kotle piekielnym, w którym chochlą zawiaduje nie jakiś pomniejszy diabełek z krótkimi różkami, ale któryś ze znanych z imienia demonów. Abbadon na przykład, albo inna mroczny bestia – Sammael. Cóż, nie wiem, czy Lucjan zasłużył na bycie składnikiem diabelskiego gulaszu, nie mnie to oceniać. Na pewno należała mu się kara, słusznie poniósł konsekwencje swoich czynów. Dla mnie najistotniejsze było to, że udało mi się zostać całkowicie poza kręgiem, który zatoczyła afera. Sprawa na tyle spowszedniała, że poczułem się znacznie bezpieczniejszy. A skoro nie czułem unoszących się wokół mnie groźnych, trujących oparów, postanowiłem zabrać się za remanent w haremie. Potrzeba była zauważalna, ponieważ znacząco uszczuplił się stan liczebny moich kochanek. Nie wiem, co się działo z moim darem, ale wychodziło na to, że po wybuchu mózg stanął mi w poprzek, przez co moja tajemnicza zdolność zaczęła działać w jakiś bliżej nieokreślony, niezbyt ciekawy dla mnie sposób. Fala odejść z koła wzajemnej prokreacji pod światłym przywództwem Michała ...
... Wanata była niepokojąca. Z początku przeżywałem ten fakt, ale więcej wolnego czasu, który ostatnio miałem, pozwoliło mi dojść do pewnych wniosków, powziąć pewne postanowienia. Oczywiście, takie przemyślenia miałem również wcześniej, ale nigdy nie były skonfrontowane z rzeczywistością, w której spora część kochanek daje mi do zrozumienia, że się przejadłem. Nowe okoliczności sprawiły, że moje przemyślenia postanowiłem przekuć w zasadę. Od tej pory, jednym z podstawowych założeń moich miłosnych podbojów miało być nie utrzymywanie partnerek na siłę, w okowach mojego uzależnienia. Jeśli któraś będzie miała wątpliwości, to owszem, spróbuję ją namówić, żeby została ze mną, ale jeśli dalej nie będzie miała chęci na kontynuowanie erotycznych relacji ze mną, proszę bardzo, pełna wolność. Tego kwiatu to pół światu. Moje przemyślenia doprowadziły mnie również do błyskotliwego wniosku, że przypadkowo, czy też nie, dziewczyny, które postanowiły zerwać ze mną były z grupy tych młodszych. Tym samym średnia wieku w haremie nieco się podniosła. Nie to, żebym miał coś przeciwko atrakcyjnej, dojrzałej kobiecie, ale kolejnym moim postanowieniem było znalezienie kilku nowych dziewczyn, które będą zbliżone do mnie wiekiem. Nie potrzebowałem do tego specjalnych okazji, ale jedna miała się nadarzyć w najbliższym czasie. Kilku kolesi z dwóch szkół połączyło siły, skrzyknęli ludzi i zorganizowali imprezę dla ludzi z obydwu placówek. Nawet bez daru, na pewno znalazłbym tam kilka chętnych panien, ...