-
Naturyzm cz. 2 - Sabin
Data: 20.03.2024, Autor: Polaknasaksach, Źródło: Lol24
Druga wizyta na plaży była dla mnie o wiele łatwiejsza. Zgodnie z umową szukałem dziewczyn, nie było to łatwe wśród takiej ilości osób. Szczególnie że wybrały miejsce trochę na uboczu. Znalazłem je, a tak właściwie to tylko Sabine. -Hej, dzisiaj sama? -Tak, Majka musiała pojechać w sprawach służbowych na tydzień. -Ok, najważniejsze że chociaż Ty jesteś. -Na szczęście ja mogłam, więc dotarłam i możemy spędzić czas razem. -Cieszę się. Miałem obawy czy przyjdziecie. -Musimy wymienić się numerami telefonów, będziemy mogli skotaktować się, a później znaleźć w tym tłumie. -Dokładnie. Troszkę się nachodziłem między ludźmi zanim Cię znalazłem. Specjalnie wybrałaś takie miejsce? -Specjalnie, chciałam żeby nie było tak ciasno, do tego trochę cienia i prywatności. -Bardzo dobrze, poczekaj sekundkę, rozkładam koc i się rozbieram, bo póki co nie pasuję do otoczenia. -To zdejmuj te ciuchy i już będziesz pasować. Nasze koce połączyliśmy, tworząc w ten sposób jedno większe miejsce, następnie zdejmowałem kolejne części garderoby. Po ściągnięciu majtek, na widok nagiej Sabin mój penis zaczął się podnosić. -Zadziałałam chyba na Ciebie. -Nie mogę tego ukryć. Ale nie będzie Ci to przeszkadzać? -Zartujesz? Siadaj obok, nie przejmuj się i coś Ci pokaże. Sabin sięgnęła po moją dłoń, delikatnie rozszerzyła nogi i przejechała po swoim kroczu. -Czujesz to ciepło i wilgoć? To się stało jak Twój mały zaczął rosnąć. Mówiłam Ci tydzień temu że to normalne ...
... przecież. -Mówiłaś, ale mimo wszystko, mam wrażenie że mogę zostać przez to odebrany jak zboczeniec. -Jesteś teraz ze mną to w moim towarzystwie nie przejmuj się tym. Kobieta położyła dłoń na moim wciąż stojącym penisie. -Już ostatnio miałam ochotę to zrobić, ale raz że była Maja, a dwa, nie wypadało przy pierwszym spotkaniu. -Jeżeli chodzi o mnie, to nie przeszkadzało by mi to. Mogłaś śmiało łapać za mojego drąga. -To teraz nadrabiam zaległości. A powiedz nie przeszkadza Ci mój zarost? -Nie, kobiece krocze jest ładne zarówno z zarostem, jak i bez. Ty masz mały, bardzo przyjemny w dotyku. -Czyli na kolejne spotkania mam go zostawić? Czy może pozbyć się go? -Zostaw. Pozwolisz że czasami moja dłoń będzie na nim znajdować swoje oparcie? -Dotykaj kiedy chcesz, mi zupełnie to nie przeszkadza. Tylko uważaj bo szybko robię się wilgotna i może nastąpić sytuacja że będziesz musiał zrobić coś więcej. -Kusząca propozycja, tylko zdajesz sobie sprawę że jak będziesz mnie po nim gładzić to mój krem wyleci na Twoja dłoń. -Na to czekam. To jest najlepszy, naturalny balsam dla kobiety. Ale zanim go wycisnę proponuję iść popływać i zajmiemy się tą sprawą jak większość osób już pójdzie do domów. -Zgadzam się. W takim razie chodźmy się zanurzyć, troszkę ochłodzić nasze rozgrzane ciała i emocje. Idąc do wody trzymaliśmy się za dłonie, prowadziłem znajomą przez las ręczników i ludzi. Wygladalismy jak para, kobieta co chwilę ocierała się o mnie. Teraz byłem ...