1. Naturyzm cz. 2 - Sabin


    Data: 20.03.2024, Autor: Polaknasaksach, Źródło: Lol24

    ... z resztą rzeczy do mojego plecaka. Musieliśmy przejść krótki odcinek do kolejki i przejechać jedną stację, przesiąść się na drugą linie i ponownie jedna stacja. Na koniec czekał nas spacer, 20 minut przez las, który został zaadoptowany na park. Dotarliśmy do celu, pozostało nam tylko wybrać odpowiednie miejsce i rozłożyć nasze koce. Bliżej wody spotkać można było więcej osób opalajacych się nago, czym dalej od wody tym mniej golasów. Znaleźliśmy miejsce całkowicie na uboczu, osłonięte krzakami i w wysokiej trawie. Widać że zbyt wiele osób tu nie zagląda, wszyscy pragną słońca, a tu było więcej cienia. Nam to pasowało w tym momencie. Bardzo szybko rozłożyliśmy koce i pozbyliśmy ubrań. Na samą myśl o tym co zaraz będziemy robić stwardniałem na dole, a jak patrzyłem na zdejmującą z siebie sukienkę moją partnerkę myślałem że nie wytrzymam.
    
    -Jutro też tu przychodzimy. Co prawda dopiero tu dojechaliśmy, jednak już mi się podoba.
    
    -Cieszę się, do tej pory byłem tu tylko na spacerach i za bardzo nie wiedziałem jak tu w rzeczywistości będzie jeżeli chodzi o plażowanie, ale wydaje mi się że powodów do narzekań mieć nie będziemy.
    
    Sabin nie wytrzymała i poczułem jak jej usta zaciskają się na moim penisie. Spojrzałem w dół i nasze spojrzenia się spotkały. Ogniki w jej oczach mówiły wszystko, chciała tak jak ja maksymalnej rozkoszy. Jej język wyczyniał cuda, kilka razy zwalniała, kiedy czuła że mój finał jest blisko. Mój wystrzał był intensywny. Trochę mojej śmietanki wyleciało ...
    ... jej z ust i pociekło na biust. Zdecydowaną większość przełknęła. Usiadłem obok niej, zbliżyłem swoje usta i zaczęliśmy się całować jak para nastolatków która została sama w domu. Nie przeszkadzał mi smak mojej spermy w jej ustach, byłem mocno napalony, pragnąłem jej ciała, jej bliskości. Teraz moja dłoń zawedrowała do jej kobiecości. Jeździłem palcem po jej kroczu, sięgałem aż do jej tyłka. W końcu zanurzyłem w niej jeden palec. W tym momencie lekko zacisnęła zęby na naszych językach i je rozluźniła. Zaskoczyłem ją tym lekko, ale sama zaczęła poruszać biodrami ułatwiające mi penetrację norki palcem. Kciukiem namierzyłem łechatczkę i również bardzo delikatnie ją drażniłem. Odsunęła ode mnie swoje usta, mocno mnie objęła i coraz mocniej nabierała powietrze w płuca, pojękując przy tym. Nadszedł również moment kulminacyjny, jej wnętrze mocno pulsowalo, a uda zacisnęły na mojej ręce. Próbowałem jeszcze trochę ją popieścić ale mocno zaciśnięte nogi uniemożliwiły to.
    
    -Starczy. Na chwilę wystarczy. Chodźmy się ochłodzić i wrócimy do dalszej zabawy. Niech trwa jak najdłużej.
    
    -Jak sobie życzysz. Kąpiel z Tobą w jeziorze jest bardzo przyjemna. Jak cudowny musiałby być wspólny prysznic.
    
    -Myślę że i z takiej opcji kiedyś skorzystamy. Chodźmy już do wody. Ciekawe czy tutaj są takie mielizny jak na Helenesee.
    
    Wyszliśmy z naszej kryjówki i schodziliśmy w dół polany pomiędzy kocami osób które się opalały. Na brzegu stało sporo osób, biegaly dzieci. W wodzie która była ciepła pływało ...