1. Życie to gra


    Data: 23.03.2024, Autor: Vee, Źródło: Lol24

    ... telewizji, wymuszają na mnie podanie także drugiego i trzeciego miejsca w kategorii cycuszków.
    
    — W porządku — akceptuje moją odpowiedź Olga. — A buzię która ma najładniejszą?
    
    W młodzieńczej naiwności stawiam na szczerość i wskazuję Rudą. „Zabawa” trwa, a męczące mnie dziewczyny po kolejnych pytaniach zaczynają reklamować swoje wdzięki w tylko sobie znanych pozach. Pozwalają mi bezkarnie oglądać ich krągłości. Powinno być fajnie, ale peszy mnie, bo one wiedzą, że patrzę i jeszcze chcą bym rozdawał im staty.
    
    Końska dostaje u mnie punkty za swój wspaniały zad, a Ruda wygrywa kategorię „fryzura” za smagnięcie mnie w twarz ognistymi włosami. Mówiąc, że Olga ma najładniejsze nogi, chyba ratuję swoje życie. Dopiero teraz dostrzegam, że jest na mnie wściekła.
    
    Przez blisko pół godziny przebywania daleko poza strefą komfortu przeżywam chyba wszystkie możliwe
    
    : zimne poty, duszności i nieustanny stres. Nic dziwnego, że do dworca wracam na miękkich nogach.
    
    Jakby tego było mało, nie zabrałem z domu legitymacji szkolnej i teraz z trudem wysupłuję golda na bilet powrotny. Już mam chować świstek do portfela, aż tu nagle Olga wyrywa mi go z ręki i ucieka do dziewczyn.
    
    Natychmiast za nią pędzę, ale gdy próbuję odebrać jej moją własność, ta okazuje się w posiadaniu Hani, a następnie Rudej, które dołączyły do swojej liderki. Po kilku chwilach nie mam pojęcia, która dziewczyna trzyma mój bilet.
    
    — Oddajcie — proszę żałośnie.
    
    Ganiam za nimi jeszcze przez chwilę, ale ...
    ... szybko kończy mi się
    
    . Zrezygnowany siadam na ławce. Podtrzymując głowę dłońmi, udaję obojętność. Próbuję podsłuchać, o czym tam dziewczyny dyskutują, ale trudno coś zrozumieć z takiej odległości.
    
    Po pewnym czasie podchodzi do mnie Olga.
    
    — Chcesz ten bilet, czy nie? — wyciąga do mnie rękę z wejściówką do pociągu.
    
    Podnoszę głowę, by spojrzeć jej w oczy. Patrzy na mnie łagodnie. Chyba wie, że kara za niewłaściwą ocenę jej wyglądu była zbyt surowa. Ciekawe, czy mnie przeprosi. Wstaję i sięgam po bilet, a wtedy Olga cofa rękę i chowa go sobie do stanika.
    
    Próbuję jej na to nie pozwolić, ale bez skutku. Z trudem powstrzymuję dłoń przed dotknięciem jej tam, gdzie nie wypada. Z ręką się udało, ale oderwanie wzroku od widocznego przez rozpiętą kurtkę dekoltu jest ponad moje siły.
    
    — Gdzie się gapisz? No gdzie?! —
    
    mnie jej donośny głos.
    
    Wreszcie odrywam oczy od piersi i kulę się w sobie pod ciężarem krytyki. Za plecami Olgi staje nasz pociąg.
    
    Mam ochotę na
    
    , ale to w niczym nie pomoże. Dlaczego ona mi to robi?!
    
    — Olga, musimy wsiadać — informuje Ruda.
    
    — Tak, idziemy — odpowiada Olga.
    
    Dziewczyny odwracają się plecami do mnie i Olgi, po czym blondynka porozumiewawczo kiwa mi głową, jakbyśmy nagle zostali najlepszymi przyjaciółmi. Cichaczem podkrada się do koleżanek i dyskretnie wkłada bilet do kieszeni na prawym pośladku Hani.
    
    Co ona sobie myśli?! Nie mogę tego zrobić. Po prostu nie mogę.
    
    Muszę. Życie to gra, uda mi się. Inaczej zostanę w Powiązkach ...
«1234...9»