1. Życie to gra


    Data: 23.03.2024, Autor: Vee, Źródło: Lol24

    ... się wzbraniam, ale finalnie się poddaję, bo dalszy opór może tylko pogorszyć i tak już nieciekawą sytuację. Unoszę ręce, a gdy zostaję bez koszulki, opieram się o wezgłowie i wstydliwie zakładam ręce na piersi, chcąc choć trochę się zasłonić. Czerwienię się od prześwietlających mnie damskich oczu.
    
    — Jak jakiś heros — chwali Ruda.
    
    Ta, chyba suchoklates. Zerkam na Olgę, a potem na Końską.
    
    — Jesteś z nas wszystkich zdecydowanie najlepszym facetem — komentuje Hania.
    
    W pierwszej chwili biorę to za drwinę, ale żadna się nie nabija. Może naprawdę im się podobam? Z uwagą przysłuchuję się komentarzom o szerokich barkach i dużych dłoniach. Czuję się coraz mniej skrępowany i odsuwam ręce, by mogły przyjrzeć mi się dokładniej. Tracę czujność. Gwałtownie wyskakuję z łóżka, gdy Końska z Rudą na spółkę próbują ściągnąć mi spodnie. Już mam zapytać, co one wyprawiają, ale gasi mnie spojrzenie Olgi, które jasno daje do zrozumienia, że jeszcze się nie zrewanżowałem. Nie zamierzam pozwolić im ściągnąć sobie spodni. Wolę zrobić to sam, modląc się w duchu, by mój
    
    pozostał w ukryciu.
    
    Fartownie udaje mi się schować podniecenie, a potem ze zdumieniem odkrywam, że dziewczyny wstrzymują oddech. Zachowują się dokładnie tak, jak ja podczas zabawy w parku! Przestaje mi przeszkadzać, że mam tak owłosione nogi. Próbuję z pełnym luzem zająć swoje miejsce na łóżku, ale sztywne ruchy chyba mnie zdradzają.
    
    Ledwo przyjmuję wygodną pozycję, a Olga unosi się nieco i podciąga do góry swój ...
    ... kolorowy bezrękawnik. Mimowolnie zerkam na jej brzuch. Dokonuję niezwykłego odkrycia. Jesteśmy do siebie bardzo podobni. Tak jak ja potrafię dobrym
    
    wykrzesać z postaci cały potencjał, tak ona swoim sposobem bycia wyciska z siebie maksimum seksapilu. Uśmiecha się do mnie powabnie. Głośno przełykam ślinę i obserwuję, jak Olga zrzuca z siebie zbędny
    
    .
    
    Co?!
    
    Pod spodem nie ma stanika. Nic nie ma. Zostaję dosłownie wbity w wezgłowie łóżka. Doznaję
    
    mózgu i z rozdziawionymi ustami nie mogę oderwać wzroku od radośnie podskakujących półkul. Kiedy Olga zbliża się do mnie na kolanach, Końska z Rudą rozpływają się we mgle wojny. Jestem tylko ja i Olga. Chyba coś do mnie mówi, ale nie słyszę. Jestem więc właściwie ja i jej cycki.
    
    Blondynka bierze moją rękę, żeby ostrożnie przyłożyć do swojej piersi. Jest miękka i leży w dłoni jak najlepszy kontroler. Mija dłuższa chwila, zanim pozwalam sobie na własną inicjatywę i lekko ją ściskam. Boję się, że zrobię coś źle i będzie
    
    , ale chyba jej się podoba. Mnie podoba się bardzo. Nic bym w jej cyckach nie zmieniał, ani jednej tekstury. Są doskonałe w każdym pikselu.
    
    Niestety, nic nie trwa wiecznie. Zimna dłoń Olgi na moim udzie sprawia, że ponownie łączę się z serwerem. Cycek wymyka mi się z ręki i nie wiedzieć kiedy, blondwłosa piękność trzyma oburącz moje gatki.
    
    Uciekaj albo walcz.
    
    Mój wojownik ani myśli wiać. Zamierza stawić czoła wyzwaniu i kiedy Olga rozbiera mnie do naga, on wyskakuje z majtek w pełni gotowy. Jestem w ...
«12...567...»