1. Kolezanka z pracy Cz.2 - Dlugi weekend


    Data: 26.03.2024, Kategorie: Zdrada Autor: Alex C., Źródło: SexOpowiadania

    Nocna zmiana ma do siebie to, że szybko mija ci tydzień pracy. Ledwo zaczniesz w poniedziałek, a po dwóch godzinach jest już wtorek. Minusem jest to, że idziesz dwukrotnie tego samego dnia do pracy.Ten tydzień był jednak wyjątkowy dla mnie. Codziennie otrzymywałem kolejne fotki od mojej Bogini. Każda kolejna nieco bardziej podniecająca i wyzywająca od poprzednich. W dodatku zmieniła swoje zwykłe dżinsy, czy spodenki na te króciutkie miniówki.Ten tydzień miał jeszcze jednego asa w rękawie. Był nim czwartek. Święto. Tak zwane Boże Ciało, co oznaczało ni mniej, ni więcej niż bardzo długi weekend.Idąc za moim pomysłem postanowiliśmy wydłużyć naszą planowaną imprezkę o jeszcze jeden dzień.Rzeczywistość jednak jak to zwykle bywa skorygowała nasze plany. Nudząc się, zdecydowaliśmy się z Beatą już w czwartek złożyć im niezapowiedzianą wizytę. Ku naszej radości ucieszyli się z tego. Wcześniej przygotowaliśmy żarcie, które spakowaliśmy skrupulatnie i zabraliśmy ze sobą. Pasożytami nie byliśmy, a musieliśmy się jakoś odwdzięczyć za wcześniejsze spotkania. Nazajutrz mieliśmy się wspólnie udać na zakupy.Mimo iż nasza wizyta była niespodzianką, wcale nie wydawali się zaskoczeni. Jak zwykle nienagannie ubrani, w czystym domu. Trudno ich czymkolwiek chyba zaskoczyć.Wieczór spędziliśmy na zwykłych pogawędkach, bez żadnych ekscesów. W planach mieliśmy jutro rano szybkie zakupy, by jak najwcześniej oddać się relaksowiPojechaliśmy moim samochodem. Trzydrzwiowym bolidem, w którym z tyłu było ...
    ... miejsce na małą walizkę, lub na skarby takie jak moja żona, a teraz także moja Bogini.Dopiero, gdy wysiedliśmy z auta zwróciłem na nią większą uwagę. Biała bluzeczka na ramiączkach, która podkreślała jej duże piersi, oraz spodnie „alladynki”. Widok jej tyłka w tych luźnych, delikatnie prześwitujących spodniach sprawił, że musiałem zaspokoić swoje żądze w sklepowym kiblu. Jędrne pośladki podskakiwały w rytm jej kroków, kusząc mnie i namawiając do złego. Boże, ależ jej pragnąłem w tej chwili.Wspólnymi siłami szybko stworzyliśmy obiad. Spaghetti, oraz owoce morza, za którymi wszyscy przepadaliśmy.Wreszcie, gdy pozmywaliśmy przyszedł czas na upragniony relaks. Wraz z Beatą szybko wskoczyliśmy w swoje stroje kąpielowe i kilka chwil później zanurzyliśmy się już w wodzie. Muszę przyznać, że w nowym stroju kąpielowym moja żona również wyglądała jak Bogini. Jaskrawozielony strój ładnie kontrastował z jej czarnymi włosami.Wkrótce dołączył do nas Tomek. Tylko Daria jeszcze krzątała się po domu, a chwilę później wsiadła do auta i gdzieś odjechała. Miałem jednak nadzieję, że szybko wróci. Tymczasem zaś przysłuchiwałem się rozmowie mojej żony z Tomkiem, czytając jednocześnie coś w Internecie.Przyglądałem mu się z rozbawieniem, gdy moja żonka wyszła z wody, by zabrać swój telefon ze stolika w altance. Nawet na chwilę nie spuścił z niej oczu. Nic dziwnego, wyglądała powalająco w tym swoim skąpym stroju. Mimo iż miała malutki tyłeczek, potrafiła nim zakręcić równie spektakularnie, jak moja Bogini ...
«1234...»