1. Macocha II


    Data: 08.04.2024, Autor: iskra957, Źródło: Lol24

    ... niepohamowanego demona… Daj mamusi odetchnąć…
    
    - A co teraz robimy?
    
    - Miałam na myśli sen…Jutro też jest dzień, a Twój tata przyjeżdża dopiero popojutrze, więc mamy dla siebie czas – przekonała mnie tym i dłużej jej nie męczyłam
    
    - No dobrze, ale miałam nadzieję na wykorzystanie tego prezentu jaki mi sprawiłaś
    
    Zaczęła się podnosić, zeszłam z niej wyjmując z nas straplessa. Karolina pozbierała rzeczy i zaczęła gasić świece. W tym czasie ubrałam na siebie z powrotem bieliznę i rajstopy ze skarpetkami oraz sweter, bo robiła się na prawdę coraz chłodniej. Po ogarnięciu pokoju obie poszłyśmy na górę do pokoju macochy i taty. Karolina wyjęła jeszcze swój szlafrok frotowy z walizki aby się nim dodatkowo okryć by nie zmarznąć. Weszłyśmy pod cieplutką kołdrę, położyłyśmy się obie na boku, Karolina przylgnęła do moich pośladków, chwyciłyśmy się za racę. Myślałam o tej całej sytuacji, o mnie, Karolinie, ojcu. Podobał mi się nasz romans, i nie miałam nic przeciwko aby trwał jak najdłużej, jak to tylko możliwe, zdając sobie sprawę, że będzie musiał się kiedyś skończyć, ale zamierzałam cieszyć się każdą spędzoną chwilą. W końcu leżąc tak obie usnęłyśmy.
    
    Następny dzień rozpoczęłyśmy od porannego stosunku. Potem po porannej toalecie i śniadaniu udałyśmy się obie zgodnie z obietnicą złożoną przez Karolinę, na stok. Resztę dnia oraz kolejne spędziłyśmy równie udanie. Ojciec, w końcu do nas dojechał planowo pociągiem aby nie dublować aut, którego odebrałyśmy z Zakopanego. Ten czas również był udany i przyjemny. Byliśmy jedną rodziną, która dawno nie czuła tego stanu, chociaż miała swoje wewnętrzne tajemnice… Ferie jednak się skończyły i w Nowy Rok wracaliśmy do domu, do codziennej rzeczywistości, która dla mnie osobiście nie była taka zła…
«12...9101112»