Łamigłówka boga Enki (XXXIII)
Data: 20.05.2024,
Autor: C10H12N2O, Źródło: Lol24
... Nie lubię jak coś dobiega końca.
– Wiem, jak się czujesz.
Zatrzymała się, czekając, aż jej mózg się obudzi.
– Wszystko się kiedyś kończy, Nicky. Nawet pętle tego okropnego boga nie mogą trwać wiecznie. Ale są nowe rzeczy, które na nas czekają. Wszystko się kończy, aby zrobić miejsce na coś nowego.
Kate chwyciła go za dłoń i położyła ją na swoim okrągłym brzuchu.
– Czy nie jesteś tym podekscytowany?
– Tak... to po prostu ciężkie.
Nick próbował powstrzymać łzy.
– Wiem.
Kate położyła dłoń na jego policzku i wytarła spływająca po nim łzę.
– Mam dla ciebie niespodziankę. Chcę, żebyś był we mnie, kiedy ci o tym powiem.
Przekręciła się na plecy i pociągnęła go na siebie.
– Mam wziąć lubrykant?
– Chcę cię w mojej cipce, Nicky. Jestem już mokra.
Wprowadziła jego penisa do środka.
– Ooooohhhhhhhhh… Nigdy się nie przyzwyczaję… do tego jak duży się wydajesz… kiedy we mnie wchodzisz. Ooooohhhhhhhhh...
– Co to za... niespodzianka?
Nick przycisnął swoje ciało do krągłości matki. Jego biodra odnalazły rytm. Przyjemność rozprzestrzeniła się po jego nerwach, odpychając od niego smutek.
– Zamierzam… sprzedać dom… tego lata.
Unosiła miednicę w górę w rytm jego bioder, aby sprostać każdemu pchnięciu.
– Och…
Nick zmarszczył brwi. To było kolejne zakończenie. Całe życie spędził w tym domu i nawet nie byłby w stanie do niego wrócić aby ją odwiedzić.
– Nie... ugh... nie smuć się... kochanie.
Kate uśmiechnęła się i pogłaskała go po ...
... policzku.
– Pamiętasz? Zakończenia… prowadzą do… nowych rzeczy.
Jego grymas zniknął. Widział, że sprzedaż nie była najważniejszą wiadomością.
– Już się domyśliłeś, prawda?
Kate pomyślała, że wygląda niezwykle przystojnie, uśmiechając się do niej w świetle księżyca. Nie czekała, aż odpowie.
– Zamierzam kupić mieszkanie w mieście... w którym... uch... uch... będzie dość miejsca dla nas wszystkich. Dla ciebie i Alyson... będziecie mogli... zamieszkać ze mną.
– Wow... mamo... to jest... niesamowite.
Uniósł jej nogi w górę, żeby móc ją mocniej rżnąć.
– Nasza trójka… razem. To sprawi, że… opieka nad dziećmi… stanie się łatwiejsza dla... również dla... Alyson.
– To… uh… uh… idealnie… prawda?
Jej uśmiech stracił nieco na wyrazie, gdy nadciągał do niej orgazm. Na jej twarzy rysowała się ekstaza.
– Jesteś najlepszą… mamą… na świecie.
Nick złożył długi pocałunek na ustach matki.
Znacznie później leżał w łóżku obok niej i słuchał jej cichego oddechu. Wyobrażał sobie przyszłość i podobało mu się to, co w niej widział.
– Alyson, spóźnisz się na zajęcia.
Nick krzyczał w ich nowym mieszkaniu.
– Przepraszam, zaspałam.
Alyson wbiegła do kuchni i chwyciła bajgiel z serkiem śmietankowym, który zrobił dla niej Nick.
– Gdzie jest Gail?
Rozejrzała się za córką.
– Mama karmi teraz ich dwójkę. Wszystko w porządku.
Nick pokazał jej kciuk uniesiony w górę.
– Spotkasz się dzisiaj z Chrisem?
– Wykłada w klasie, ale nie zamierzam się z ...