1. Od szantażu do miłości 48


    Data: 27.02.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... poszedł do sklepu po masło i jakiś napój żeby było czym je popić, ja zaoferowałem się ,że mogę się przejść tylko najpierw muszę się umyć,a przed wszystkim kolana bo mam całe czarne od klęczenia na piachu i ziemi,ale Sławek powiedział że on pójdzie. Kiedy poszedł a ja myłem się przed domkiem to Ania stojąc i obserwując czy jej mąż nie wraca powiedziała: - " Masz już mnie dosyć,że tak mnie unikasz?". -" Ja? Kochanie ja tęsknię za tobą,ale co mam robić jak stary ciebie wozi i przywozi,a w pracy sama widzisz jak jest i jak chłopaki siedzą w biurze to boję się tam siedzieć,żeby nie zdradzić się czymkolwiek". -" We wtorek pokłóciłam się z nim o to. Zapytał mnie czy nie gniewam się na niego o coś bo nie chcesz na działkę jeździć z nami. To mu powiedziałam,że widocznie myślisz że znowu podejrzewa ciebie o romans zemną". -" Co ty? Możesz go naprowadzić na nas?". -" Spokojnie znam starego. Powiedziałam mu,że jak możesz inaczej myśleć skoro mnie wozi do pracy,chociaż ma nie po drodze i potem tak czekam na ciebie przed bramą". -" I co powiedział?". -" A pomyślał i przyznał mi rację,że faktycznie może to tak wyglądać"._ wycierając się wpatrywałem się na jej włoski łonowe które wychodziły jej spod majtek a było widać bo rozpiął się jej guzik na tej wysokości. Ania też to zauważyła i z uśmiechem zapytała: -" A ty gdzie się tam patrzysz zbereźniku?". -" Bo mnie kusisz zakładając cienką podomkę prze którą przebijają się majtki i stanik. Stary długo zabawi w tym sklepie?". -" Jak nie będzie ...
    ... ludzi to za 10 minut powinien być,a co?". -" Bo mam wielką chęć na ciebie piękna". -" Zakładaj spodnie i koszulę,żeby nie było podejrzane jak stary wróci i choć do altanki". _ szybko się ubrałem i wylałem z miski wodę a potem wszedłem do altanki gdzie Ania kroiła pomidory i jak mnie zobaczyła to odłożyła nóż i rzuciła mi się na szyję jednocześnie przesuwając mnie z drzwi w bok na okno i powiedziała: -" Przepraszam ciebie,ale muszę zerkać w okno czy stary nie wraca". _ wziąłem podwinąłem jej podomkę i ręce położyłem na jej pośladki i masując je i ugniatając powiedziałem: -" Jak ja za tobą się stęskniłem,a ty mi zarzucasz że ja mam ciebie dosyć". _ Ania delikatnie się odsunęła bo zacząłem ją nachalnie całować i powiedziała: -" Spokojnie kotuś bo mnie całą podrapiesz. Mam dla ciebie za to wielką niespodziankę". -" Jaką?". - " Stary wyjeżdża z dzieciakami na ten obóz pod Ostrołękę 5 sierpnia i wraca 22,a szefowa zgodziła mi się dać urlop od 8 na tydzień i jak dobrze pamiętam ty wtedy też masz urlop". -" Wspaniale,to może byśmy gdzieś pojechali?". -" Też o tym pomyślałam kochanie i tak się złożyło,że już wiem gdzie pojedziemy". _ mocno ją pocałowałem w usta i zapytałem: -" Mów skarbie gdzie pojedziemy". -" Do moich rodziców,co ty na to?". -" Będziemy musieli się znowu ukrywać chyba,że chcesz mnie przedstawić jako przyszłego męża". -" Mam nadzieję,że szybko to zrobię,ale jeszcze nie teraz. Nie będziemy się musieli ukrywać,bo rodzice wyjeżdżają 6 do sanatorium a my będziemy pilnować ...
«1234...»