1. Od szantażu do miłości 48


    Data: 27.02.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... tylko się uśmiechnąłem pod nosem bo faktycznie założyła moje ulubione białe z prześwitującą siateczką po środku; przy jedzeniu zapytałem się czemu gazu nie mają,a Sławek powiedział że jak Ania zaczęła pracować to przestała gotować na działce i zastanawia się czy napełniać butlę bo on w sierpniu wyjeżdża i Anka też, udając zaskoczonego zapytałem się czy razem jadą i wtedy Ania uprzedziła męża mówiąc: -" Jeszcze mnie tam brakowało,jadę do rodziców na tydzień". _ i potem jak kończyliśmy jeść to powiedziała do męża: -" Weź taczkę i załaduj chwasty i wywieź na śmieci,a po drodze pójdź do samochodu i przynieść torbę dużą to zabierzemy do domu butlę od gazu bo jeszcze ukradną i mam jeszcze parę rzeczy do zabrania". -" To pomogę ci". _ zaoferowałem Sławkowi,ale Ania powiedziała: -" Do ciebie mam inną prośbę jak już mówicie,że ciebie wykorzystuję. Zauważyłeś że żyrandol ledwo wisi w altance,ale oczywiście gospodarza to nie interesuje". _ Sławek wtrącił się do rozmowy mówiąc: -" Jak zwykle moja wina". -" A może moja". _ odpowiedziała ostro Ania i zaraz dodała: -" Zanim wyjechałeś na wieś to już ciebie prosiłam,a potem jak wróciłeś to też i do tej pory wisi jak wisiało chyba,że czekasz jak mi na głowę spadnie i wtedy będziesz miał spokój". _ Sławek nerwowo się podniósł i powiedział: -" Przestań gadać głupoty". _ ja też się podniosłem i powiedziałem: -" Spokojnie zaraz zobaczę co się stało,ale dzisiaj chyba nie zrobię bo muszę korki wyłączyć to wtedy w altance będzie trochę ciemnawo". ...
    ... -" Dobrze to zobacz i jak się da to zrób". _ powiedziała Ania i wzięła talerze ze stolika a ja szklaneczki i poszedłem za nią do altanki,a Sławek wziął taczkę,postawił ja na środku i znosił z grządek chwasty, a ja jak wszedłem do altanki stanąłem za Anią,która stała przy misce i zmywała talerze i odkładając szklaneczki złapałem ją za cycki mówiąc: -" Co ci to przypomina?". -" Pewną sytuację z przed roku". -" No prawie,wtedy nie miałaś stanika na sobie i nie byłaś taka chętna żebym je pieścił". -" Widzisz jak przez rok może się dużo zmienić? Ale idź po drabinę bo starego trochę w kurwiłam i na dzisiaj starczy. Zapal światło jak będziesz wychodzić"._ dałem jej buziaka i wychodząc z altanki zapaliłem światło a potem krzyknąłem do Sławka: -" Sławek masz drabinę,bo nie mam na czym stanąć". _ Sławek podszedł do mnie i powiedział: -" Powinna być,ale muszę zobaczyć bo pożyczałem w maju i nie pamiętam czy oddawali". _ a więc poszliśmy do komórki i drabina stała,a więc wziąłem i poszedłem do altanki a Sławek poszedł dalej zbierać chwasty; już na pierwszy rzut oka zobaczyłem,że ten żyrandol nie miał prawa utrzymać się tych śrubach bez kołków bo był cholernie ciężki, oraz potrzebna była nowa kostka bo stara była ułamana i powiedziałem to wszystko Ani,a ona cicho zapytała: -" Kupisz to wszystko kochanie i zrobisz bo przecież na tamtego nie mam co liczyć". -" Jasne tylko daj jakąś kartkę i długopis to sobie zapiszę co potrzeba i jutro kupię". -" Zobacz na tym małym regaliku,powinno tam ...
«1...3456»