Rocznica Ślubu Rodziców: Bratowa
Data: 26.06.2024,
Autor: iskra957, Źródło: Lol24
... powolnie pocałunkami ku dołowi, długo wodziła językiem wzdłuż kręgosłupa. Palcami delikatnie drapała mnie po skórze jak kotka, zamruczałam. Zahaczyła o pośladki ściskając i pieszcząc dotykiem, znów wracała w górę by ocierać się naga o moje nagie ciało. Sięgnęła ręką pod mój brzuch docierając do łechtaczki, pieściła ją powolnie i rytmicznie. Znów schodząc w dół całowała mnie parku i ramionach, po plecach aż moje wnętrze robiło się coraz bardziej wilgotne. Docierając do pośladów zataczała na nich delikatne kręgi, wyciągnęła rękę spod brzucha i przejechała nimi po pośladkach dotykając rowka na co automatycznie uniosłam lekko biodra. Palcami wdarła się w moje wnętrze, które było rozpalone i wilgotne. Weszła głęboko trzymają je moment w środku składają pocałunki na pośladkach. Zaczynała się nimi poruszać we mnie pierw powoli, następnie dynamicznie. Wierciłam się z rozkoszy jaką mi dawała, zagryzałam wargi aby nie jęczeć. Jej ruchy zaniosły mnie na szczyt całkowicie tracąc kontrolę nad własnym ciałem. Powracała pocałunkami w górę, wyszeptując do ucha:
- Żałujesz? – odpowiedziałam na wydechu,
- Absolutnie nie! - choć zastanawiałam się jakby zareagował mój brat gdyby to zobaczył
Odchyliłam głowę i pocałowałam ją. Zapominając o bożym świecie, jednak czujne ucho wprawiło, że zamarłam szybko odrywając usta od niej mówiąc:
- Cii – spojrzałyśmy obie w kierunku sypialni skąd dobiegały dźwięki przemieszczania się. No nie! Brat się obudził! – Chowaj się pod kołdrę! – ...
... nakazałam.
Tak też zrobiła, a ja się, nas okryłam kołdrą pod samą szyję i zobaczyłam jak klamka się otwiera i wszedł mój brat. Trochę się rozglądał i wtedy mi serce mocniej zabiło w obawie, że zobaczy nasze rzeczy przy oknie, ale udał się w kierunku łazienki, więc były już poza zasięgiem wzroku. Zobaczył za to, że mam otwarte oczy i wtedy pomyślałam „Koniec! Wpadłyśmy!”, zatrzymał się i odezwał:
- Czemu nie śpisz?
- Jakoś nie mogę zasnąć – ta sama odpowiedź co do Emilii…
- Aha. A nie widziałaś Emilii, bo nie ma jej w pokoju? – robiło się coraz bardziej stresowo
- Nie, byłam niedawno pod prysznicem. Może poszła na papierosa…
- No może tak być. Dobra trzeba się odlać i spać dalej
Poszedł do łazienki i byłam w szoku, że tak łatwo poszło. W tym czasie Emilia znalazła sobie pozycję i lizała mnie po moim rowku natychmiastowo pobudzając. Miałam ją opieprzać, ale z łazienki wyszedł brat.
- Dobranoc – powiedział
- Dobranoc siostra – odpowiedziałam i trzasnął drzwiami.
Spod kołdry wynurzyła się uśmiechnięta Emilia. Od razu na nią naskoczyłam mówiąc oczywiście szeptem:
- Zgłupiałaś?
- Wybacz, nie mogłam się powstrzymać
- Och Ty – i sama zaczęłam się uśmiechać
- Mówiłaś, że miał spać do rana
- Zapomniałam, że zdarza mu się przebudzenie w środku nocy po imprezie….
- Mogłaś uprzedzić wcześniej!
- Ale sobie poradziłaś
Przeraziła mnie ta sytuacja ,ale jednocześnie jeszcze bardziej podnieciła i chciałam kontynuować nasze igraszki.
- Teraz już ...