-
Rocznica Ślubu Rodziców: Bratowa
Data: 26.06.2024, Autor: iskra957, Źródło: Lol24
... będzie spał? – upewniałam się - Na pewno, jak chcesz mogę sprawdzić? - Nie musisz - Ale zrobię to dla Ciebie – dała mi buziaka i poszła do sypialni. Już po otwarciu drzwi było słychać głośne chrapnie brata co mnie uspokoiło, zamknęła z powrotem drzwi i wróciła do łóżka. - Widzisz? – mówiła wciąż szeptem - Tak widzę, a raczej słyszę Położyłam dłonie na jej włosach i pocałowałam. Całowałyśmy się namiętnym tańcu naszych języków i bez większego pośpiechu pieszcząc się wzajemnie. Nasze ciała były wystarczająco mokre i nawilżone, czułam jak przeze mnie przechodzi kolejny gorąc podniecenia i wylewający się ze mnie, Emilia odsunęła się ode mnie krzyżując ze mną nogi. Czułam wilgoć jej myszki między swoimi nogami, zaczęła się ocierać o mnie, jej seksowne ciało poruszało się niesamowicie giętko co jeszcze bardziej mnie rozpalało, jak ona samą siebie. Nie spuszczałam z niej wzroku, niebiańska rozkosz przechodziła przez nasze ciała. Napierała coraz mocniej, zagryzałam dolną wargę podobnie jak bratowa aby nie krzyczeć. Równocześnie dostałyśmy orgazmu. Padłyśmy sobie w objęcia, wtulała się we mnie mocno. Pocałowała mnie ...
... czule i rozkosznie, pieściłyśmy już tylko dotykiem nasze splątane wspólnie ciała. Wiedziałyśmy obie, że dobiega koniec naszych igraszek, które były jeszcze bardziej zmysłowe i podniecające niż za pierwszym razem. Uniosłam jej głowę patrząc w jej oczy, przerzedziłam jej włosy za uszy i tym razem ja zebrałam się na podziękowania: - Dziękuję za tę wspaniała rozkosz - Mnie też było dobrze – odparła Zerknęłam na zegarek i była za pięć wpół do czwartej. - Jest po trzeciej - Muszę się zbierać Posmutniałam w tym momencie, ale wiedziałam, że tak trzeba. Widząc moje zasmucenie Emilia rzekła: - Jutro też jest dzień… Dała mi gorącego buziaka w usta i poszła zabierając swój peniuar i zniknęła za drzwiami sypialni. Okryłam się kołdrą i jeszcze chwile myślałam o tym jak było mi z nią dobrze tej nocy, że nikt do tej pory nie rozpalił mnie jak ona, a muszę przyznać, że raczej moje stosunki z reguły były namiętne, ale bez porównania z tym, co zdecydowanie przekonało mnie do seksu z kobietą. Byłam radosna z tego, że tak potoczyła się dla mnie rocznica rodziców pomimo pewnych rozterek moralnych, i w takim stanie zasnęłam…