1. Wieczór opowiadań


    Data: 03.07.2024, Autor: evaq, Źródło: Lol24

    ... tobie, takich historii.
    
    – No może mam ich i więcej… – powiedziała zagadkowo. – Teraz twoja kolej.
    
    – Dobra – powiedziałem, i przysunąłem się do niej. Włożyłem rękę między jej nogi, gdzie znalazłem mokrą i śliską łechtaczkę. Najwyraźniej nie tylko ja się podnieciłem.
    
    Zacząłem ją delikatnie masować, nie odrywając od niej palców.
    
    – Pamiętasz, opowiadałem ci, że kilka lat temu byłem z Iwoną – moja poprzednią dziewczyną – na Majorce. Lot był w nocy, o jakiejś idiotycznej porze, do samolotu wsiadaliśmy około drugiej nad ranem. Praktycznie natychmiast po starcie wszyscy poszli spać. Ja przykryłem się kurtką i próbowałem zasnąć. Siedziałem w środku, Iwona przy korytarzu, a po mojej prawej siedziała jakaś dziewczyna, trochę starsza od nas. Chyba była sama. Też przykryła się kurtką i poszła spać. Przynajmniej tak myślałem. Wiesz, w samolotach nie ma za dużo miejsca, w pewnym momencie opuściłem rękę i wyczułem, że dotknąłem jej ręki, gdzieś między naszymi siedzeniami. Najpierw chciałem zabrać swoją, ale ona spała, a mnie coś podkusiło i zostawiłem, tak jak było. To było jakoś ekscytujące, śpiąca Iwona po mojej lewej i ja, niemal trzymając za rękę nieznajomą, po prawej. Oczywiście udawałem, że śpię, a ta ręka to przypadek, a wszystko działo się pod kurtkami. I nagle, wiesz co – czuję, że ta dziewczyna delikatnie chwyta moją rękę i kładzie na swoim biodrze, i to raczej po wewnętrznej stronie ud. Nie wiedziałem co zrobić, w końcu, oficjalnie, to ja spałem a ten dotyk, to taki ...
    ... niby przypadek. A ona zaczyna głaskać moją rękę i jeszcze przyciska sobie do nogi. Nawet mocno mnie trzymała... W końcu zacząłem sam ją głaskać, to znaczy jej nogę, czym zdradziłem się, że nie śpię. Ale na twarzy kamienna maska, i śpię jak zabity. Coś tam zaczęła gmerać pod kurtką i nagle czuję, że moją rękę pakuje sobie w majtki. Okazało się, że rozpięła spodnie. Poczułem jej włoski, a poniżej mokro jak u ciebie teraz… No to zacząłem masować… O tak – to mówiąc, zintensyfikowałem nieco ruchy moimi palcami.
    
    – Właściwie, to nie do końca ja ruszałem, bo to ona kierowała moją ręką. Robiła sobie dobrze moimi palcami. Trwało to jakiś czas. Bałem się, że się Iwona obudzi, bo trochę tą ręką ruszałem. Potem wepchnęła moją rękę dalej i zrozumiałem, że mam jej tam włożyć palce. Chwilę później poczułem skurcze – dziewczyna miała orgazm. No prawie, jak ty teraz – sięgnąłem dalej i włożyłem Kasi palce do środka.
    
    Nacisnąłem mocniej, poruszając energicznie. Chwilę później Kasia zesztywniała, chwyciła moją rękę i przycisnęła do siebie jeszcze mocniej. Poczułem delikatne drżenie orgazmu na swoich palcach. Po chwili wszystko się uspokoiło…
    
    – I co było dalej – wychrypiała po dłuższej chwili…
    
    – Nic... Wysunęła moją rękę z majteczek i niejako oddała mi ją.
    
    – A ona tobie… nic nie zrobiła?
    
    – No, może i coś by było, ale stewardessy zaczęły już krzątać się po kabinie, ludzie się obudzili, Iwona się obudziła… i już nie było jak. Zresztą, nawet nie wiem, czy miała zamiar mi się jakoś ...