Si ku ku si cz.12 ostatnia
Data: 27.07.2024,
Autor: 0bi1, Źródło: Lol24
... w połączeniu z pieszczotami wujka doprowadziło mnie do megaorgazmu. Wiłam się jak piskorz, targana spazmami rozkoszy, a oni nie przestawali. Wreszcie opadłam bez sił, przewracając się na bok, odebrałam im możliwość dalszego znęcania się nade mną. Leżałam tak długo, dochodząc do siebie po przeżytej ekstazie.
Usłyszałam jak wujek szczytuje, wtłaczając swoje nasienie bezpośrednio w usta pieszczacej go Moniki. Odwróciłam się na drugi bok i otworzyłam oczy, aby to zobaczyć. Było pięknie – Monika wysysała z Piotra życiodajne soki, a on zaciskając pośladki tryskał raz za razem w jej usta, drżąc przy tym jak osika. Miał tak zgrabny tyłeczek! Uch! Głowę zadarł do góry, a jego twarz stężała w grymasie rozkoszy. Po chwili szczęścia, opadł obok mnie na plecy i dysząc ciężko usmiechał się błogo. Sabina nie zamierzała mu odpuścić. Dopadła wpółmiękkiego olbrzyma i zacząła go pieścić używając do tego ust i obu rąk. W jednej z nich dzierżyła trzon, który jednocześnie lizała w okolicach grzyba, a drugą pieściła jajka, głaszcząc je lub ściskając. Wujek wyczerpany i porządnie wyssany przez Monikę, początkowo nie reagował stwardnieniem penisa, dopiero gdy paluszki zaczęły krążyć wokół jego rozety, gdy jeden, a po chwili kolejny wdarły się do środka i zaczęły drażnić wewnętrzną, męską łechtaczkę, drgnął i zesztywniał napełniony nową porcją krwi.
Sabina tylko na to czekała – okraczyła mojego wujka, przykucnęła i jej wilgotna pusia pochłonęła twardego, grubego penisa. Nim na dobre zaczęła ...
... na nim podskakiwać, rozochocona Monika usiadła na twarzy Piotra, poszukując swoją cipką jego ust. Gdy je poczuła, zaczęła przesuwać się wargami po nosie, brodzie i wysuniętym, gorącym języku. Leżałam tuż obok, zaspokojona i szczęśliwa, więc zupełnie bez emocji przyglądałam się jak psiapsiółki ujeżdżają mojego wujka. Widok był przepiekny – seks na łonie natury, nad jeziorem, w miejscu jakby nie było publicznym, z dwoma nastolatkami i przystojnym facetem z dużą kuśką, w połączeniu z odgłosami towarzyszącymi ostremu pieprzeniu – wrażenia niezapomniane. Po przyspieszonych oddechach i coraz głośniejszych pojękiwaniach dziewcząt zorientowałam się, że to już długo nie potrwa, że jeszcze kilka ruchów i dojdą. Tak też się stało – najpierw zesztywniała Monika, opadając na twarz Piotra i podduszając go lekko swoją małą dupką, a po chwili stężała Sabina, obejmując Monikę i wtulając w nią podczas orgazmu. Po chwili bezruchu, wujek zaczął walczyć o oddech, więc Monika zeszła z niego, pomagając wstać także Sabinie.
Pomyślałam, że skoro Piotr został niezaspokojony, ze sztywnym fiutem, to coś z tym trzeba zrobić. Nic się nie może zmarnować! Korzystając z okazji, położyłam się na nim, całując usta pachnące jeszcze cipką Moniki. Podniecał mnie ten zapach, więc wsunęłam się na twardego, grubego penisa, który wypełnił mnie przecudownie. Nie przestając całować Piotra, bez pośpiechu, zaczęłam zaciskać mięśnie pochwy. Penis wujka odpowiedział systematycznymi drgnięciami. Leżeliśmy tak wtuleni i ...