Cudowny dlugi weekend z moja Wlascicielka. Czesc 1
Data: 21.08.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: uległy impotent, Źródło: SexOpowiadania
... na moje podniecenie zareagował prawidłowo: miałem wzwód, jednak właścicielka nie zwracała na to uwagi. Pani opróżniała szklanki sporo szybciej niż ja i widziałem że każdym łykiem alkoholu, ma coraz bardziej „w czubie”. W pewnym momencie wstała i weszła do domku. Przez okno widziałem jak kładzie się na łóżku i włącza telewizor. Dopiłem zawartość szklanki i wszedłem do pokoiku, zobaczyć jak Pani się czuje. Oczy miała zamknięte, sukienka podwinęła się Jej do pasa, odsłaniając cipkę, nogi miała lekko ugięte w kolanach. Oddech miała spokojny.- Śpi Pani? – zapytałem cicho. Zero reakcji. Po chwili nieco głośniej – Proszę Pani…Znowu cisza. Podszedłem do łóżka i klęknąłem między stopami Lady. Patrzyłem na Jej cudowne krocze. Różowe płatki warg sromowych były mokre od śluzu i delikatnie rozchylone. Przysunąłem się bliżej, nie wiem co mi strzeliło do głowy, ale delikatnie dotknąłem czubkiem sztywnego kutasa nabrzmiałą z podniecenia łechtaczkę. Pani nie zareagowała, wypity alkohol w połączeniu ze zmęczeniem spowodował że mocno spała. Wziąłem penisa w dłoń i delikatnie przesunąłem po łechtaczce w górę i w dół, lekko masowałem wykonują koliste ruchy. Pani nadal spała, choć Jej oddech zrobił się minimalnie szybszy a w kroczu było coraz więcej śluzu. Kilka wypitych drinków dodało m i odwagi. Oparłem dłonie na łóżku i delikatnie wsunąłem w cipkę czubek. Na twarzy nie widziałem reakcji. Postanowiłem pójść na całość. Włożyłem. Nie miałem prezerwatywy, ale wiedziałem że zarówno Pani jak i ja ...
... jesteśmy całkowicie zdrowi. Dodatkowo jestem bezpłodny, więc ciąża też nie groziła. Moje biodra oparły się o krocze Pani, poruszałem nimi delikatnie, penetrując wnętrze mojej właścicielki, czułem jak robi się coraz bardziej mokra z podniecenia. Ruchałem Panią coraz szybciej, nagle z przerażeniem zobaczyłem Jej otwarte oczy i usłyszałem- Co ty kurwa robisz?? Zabiję cię za to gnoju- Potężny lewy hak wylądował na mojej twarzy. Zamroczyło mnie na sekundę, Pani zaczęła wierzgać nogami żeby mnie z siebie zrzucić. Udało Jej się to bez problemu i spadłem na podłogę. Pozbierałem się najszybciej jak dałem radę i uciekłem na podwórko. Wcześniej zauważyłem w kącie otwarte małe drzwiczki i schowałem się za nimi. Na szczęście drzwi okazały się klapą do stodoły w której leżało siano. Zagrzebałem się w stercie i bałem się nawet oddychać. Kiedyś Pani mówiła że pozwoli mi na seks, ale wiedziałem że to był regularny gwałt i zadowolona z tego nie będzie. Przez szpary w ścianie widziałem że szuka mnie, choć nie robiła tego jakoś przesadnie dokładnie. Doskonale wiedziała że nie uciekłem zbyt daleko bo byłem przecież nago. Po kilkudziesięciu minutach wyszedłem z kryjówki i na czworaka poszedłem w stronę domku. Pani siedziała na tarasie i sączyła kawę. Zauważyła mnie kątem oka, choć nawet nie podniosła głowy. Dłonią wskazała leżankę. Położyłem się ze strachem. Po chwili Lady weszła do domu i wyszła niosąc w dłoni grubą białą świecę. Myślałem że będzie chciała mi ją wsadzić w anal, ale z ulgą zobaczyłem ...