Pierwsze kroki
Data: 28.08.2024,
Autor: darjim, Źródło: Lol24
... całej linii. Chociaż… z drugiej strony…
Oboje przeżywaliśmy dokładnie to samo. Ja też bardzo często myślałem o dziewczynach i o tym, jak wyglądają bez ubrania. Miałem nie jaki pogląd, bo nagość w internecie jest wszechobecna i nie ma absolutnie żadnego problemu by zobaczyć bardzo dużo. Na żywo jednak nie widziałem jeszcze żadnej dziewczyny. Ta rzecz była niezwykle fascynująca i zabierała większość moich myśli. Teraz okazało się, że nie tylko moich. Zuza też nie była od tego wolna. Ulżyło mi, bo jeszcze do niedawna myślałem, że jestem samotny w tych odczuciach. A tu jednak nie!
- To głupie, prawda? – zakończyła.
- Dlaczego głupie? – zdziwiłem się – to chyba normalne w naszym wieku? To normalne, że interesuje nas płeć przeciwna.
- Naprawdę tak myślisz?! – spytała z widoczną ulgą.
- Przyznam ci się, że ja też mam podobnie.
- Uff… Myślałam, że tylko ja tak mam i że jestem jakaś zboczona, czy coś…
- Więc to dlatego ostatnio tak się zachowywałaś?
Pokiwała tylko głową.
Przez dłuższą chwilę siedzieliśmy w milczeniu zatopieni we własnych myślach.
- Słuchaj… – ożywiła się nagle Zuzka – jesteśmy przyjaciółmi, prawda?
- No jesteśmy…
- Pamiętasz, jak obiecywaliśmy sobie, że nie będziemy mieć przed sobą żadnych tajemnic?
- Pamiętam – odpowiedziałem spoglądając na nią uważnie.
W mojej głowie pojawiła się pewna myśl i za cholerę nie chciała jej opuścić. Czyżby Zuzka myślała o… Czyżby miała na myśli?… to wydawało mi się być bardzo nierealne, ale nie ...
... miałbym nic przeciwko temu. Jestem hetero, więc interesują mnie dziewczyny, Zuzka była dziewczyną, bardzo ładną dziewczyną, więc…
Kurde… ale by to było fajne!
Nie raz rozbierałem Zuzę w swoich marzeniach i szedłem w nich bardzo daleko. Podobała mi się bardzo i byłem w niej na swój sposób zakochany. Inna sprawa, że traktowałem ją bardziej, jak siostrę, której nie miałem. Jejku… tego chyba jeszcze nie grali!
- Co masz na myśli? – spytałem dla pewności.
- Nic, nic – odpowiedziała pospiesznie.
Na tym zakończyliśmy ten temat. Przynajmniej na dziś. Wróciliśmy do niego za jakiś czas.
- Nigdy nie widziałem na żywo żadnej nagiej kobiety – zainicjowałem, bo Zuzka jakoś nie kwapiła się do kontynuacji.
Udawała nawet, że nie słyszała.
- A bardzo chciałbym… – ciągnąłem – to byłoby bardzo ciekawe…
Cholera! Czy ona naprawdę nie kuma do czego zmierzam?! Najpierw zaczyna, a potem “ udaje Niemca “.
- Wiesz, co? – wreszcie raczyła się odezwać – może miejmy to już za sobą…
- Co?! – teraz ja nie zrozumiałem od razu.
- Pokażesz mi, jak chłopak wygląda tam na dole?
- Yyy.. – w pierwszym momencie mnie zatkało.
Wiem, że było to trochę dziwne, bo do tego zmierzałem i tego się spodziewałem, ale zaskoczenie jednak było.
- Proszę, proszę, proszę… Chciałabym wreszcie zobaczyć penisa.
- No, ale…
Dlaczego ja się zastanawiałem? To byłby wstęp do zobaczenia jej myszki, bo chyba w ramach rewanżu pokazała by mi także swój skarb. Przecież bardzo tego chciałem. To ...