Labirynt przerazenia
Data: 29.08.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania
... długie, wiszące prawie do podłogi. Kule też nie były gładkie! To wszystko spowodowało, że zaczęłam skomleć i piszczeć przerażona. Siedziałam przyciśnięta ciałem do ściany i gorączkowo próbowałam paznokciami otworzyć te drzwiczki przez , które tu wpełzłam. Wtedy jedna z tych strasznych postaci wzięła bicz i zaczęła mnie biczować bezlitośnie. Na moim ciele pojawiły się nowe czerwone pręgi. Bita i wyjąca odpełzłam od drzwi i skulona w postali embrionalnej, leżąc na podłodze, przyjmowałam razy. Bicie się skończyło. Postawiły mnie na nogi. Stałam z ramionami opuszczonymi po bokach, bo nie wolno mi było się zasłaniać, a one oglądały mnie dokładnie. Szczególne spodobały im się moje wiszące, walcowate cyce z długimi sutkami przebitymi metalowymi kołami. Zdeformowane torturami moje ciało też im się podobało. Głośno dziwiły się jak tak można wspaniale zniekształcić ciało sex torturami. Wskutek celowych poczynań, długoletniego i częstego poddawania mnie wyuzdanym torturom seksualnymi, moje ciało i poszczególne jego narządy ulegały stopniowej zmianie i deformacji przybierając niecodzienne pojemności, kształty i wielkość. Obecnie widok mojego ciała, zwłaszcza nagiego, budzi różne odczucia w ludziach, szczególnie to, co mam pod brzuchem. Od zachwytu przez podniecenie, niedowierzanie po zgorszenie. Aktualnie jestem już rasową, męską suką i początkowa niewygoda i skrępowanie wynikające z posiadania takiego ciała odeszła w niepamięć. Jestem wysoką 183cm, 96kg, mocno zbudowaną, pulchną męską ...
... suką. Po oględzinach nastąpiło badanie szczegółowe. Było bardzo nie przyjemne i okropnie bolesne. Wpierw zostałam zważona. Zmierzono mi wzrost i obwody poczynając od ud poprzez dupę, pas, cycki, szyję, długość nóg, ramion. Pomierzono mi kutasa w zwisie i wielkość odbytu. Cały przebieg badań był filmowany. Potem na stole przypominającym do robienia sekcji zwłok ogolono moje ciało bardzo dokładnie. Usunięte zostały włosy z całej głowy łącznie z brwiami i rzęsami, które powyrywano prawie do wtóru mojego wrzasku. Po ogoleniu przystąpiono do czyszczenia mnie wewnątrz. Najpierw przy pomocy grubej, długiej rury wsadzanej w dupę i ogromnej strzykawki wtłaczano we mnie wielkie ilości jakiejś cieczy. Wstrzykiwano tą lewatywę tak długo, Aż mój brzuch stawał się twardy i monstrualny a moje ciało zaczynało drgać. Wtedy zmuszano mnie do schodzenia ze stołu, uniesienia ramion i mierzono mi brzuch. Takich lewatyw miałam ogromną ilość. Wypróżniałam się stojąc i leżąc pod siebie. W końcu po którejś już okropnej lewatywie zaczęło mi się odbijać i nosem poszła gęsta piana. Ledwo stałam na nogach brzuch był przeraźliwie ogromny i zalany pianą z nosa i ust krztusząc się. Wtedy położona zostałam na boku z nogami podciągniętymi do brzucha i głową odchyloną w tył. Tak zamocowana. Usta były szeroko rozwarte metalowym przyrządem. Bardzo krztusiłam się i dusiłam, gdy wpychali mi grubą rurę do żołądka. Po wepchnięciu jej trysnęła z niej gęsta ciecz, zawartość żołądka. Potworny ból ciała zelżał i brzuch ...