kasia w prywatnej klinice (les)
Data: 05.07.2024,
Kategorie:
BDSM
Twoje opowiadania
Autor: kasia, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Witajcie. Mam na imię Katarzyna, choć mama i większość znajomych mówi do mnie Kasia. Jestem wysportowaną brunetką z naturalnie kręconymi czarnymi włosami do ramion. Mam 164 cm wzrostu, jędrne piersi rozmiaru C, a na świat patrze piwnymi oczami. Nie mam żadbego zbędnego owłoseniem na ciele. Zarówni uda, łydki pachy jak i okolice intymne depiluje laserowo u kosmetyczki. Z pozoru jestem zwykłą 18 letnią dziewczyną. Kocham oglądać seriale, spotykać się z koleżankami, chodzić na zakuupy, pływać. Osiągam również bardzo dobre wyniki w nauce. To co mnie wyróżnia to dość nietypowe upodobania seksualne. Otóż w wieku około 15 lat zaczełam przesiadywać coraz dłużej w internecie i mniej więcej wtedy odkryłam dwie bardzo przyjemne i zarazem niebezpieczne rzeczy: porno i masturbację. Szybko odkryłam, że podnieca mnie oglądanie filmów w których kobiety są na różne sposoby upokarzane i poniżane. Na których robione im są różne bardzo poniżające rzeczy. Zaczełam się masturbować do gangbangów, gdzie ofiary poddawane były brutalnemu wukorzystywaniu przez grupę kobiet i mężczyz. Wyobrażałam sobie siebie w takiej roli. Zmuszaną do obciągania penisów, zaspokajania innych kobiet oralnie, przyjmowania wytrysków na każdą cześc ciała, wiązaną, kneblowaną, prowadzoną na smyczy. Szybko stało się to moją obsesją. Próbowałam stłumić w sobie te pragnienia i nawet umawiałam się w liceum z dwoma chłopakami (oczywiście nie naraz). Z jednym nawet uprawialiśmy sex i obciągałam mu ręką. Ale nie było to dla mnie ...
... bardzo satysfakcjonujące. Potrzebowałam silniejszych bodźców, chciałam być traktowana jak te kobiety z filmów porno.
Od jakiegoś czasu nie spotykałam się już z nikim. Wczoraj poszłam do szpitala na rutynowe badania po ukończeniu 18 roku życia i wydaje mi się że ta wizyta odmieni moje życie. Pozwoli mi przeżyć to, co dotychczas siedziało mi w główie i co obserwowałam jedynie na ekranie komputera. Ale od początku.
Dwa tygodnie temu w połowie czerwca miałam 18 urodziny i zgodnie z obowiązującymi uregulowaniami powinnam odbyć rutynową wizytę lekarską. Odbywa ją każda kobieta po ukończeniu pełnoletności w celu wykluczenia ewentualnych schorzeń. Podchodzę do spraw zdrowotnych bardzo poważnie więc od razu udałam się do przychodni. Niestety okazało się, że z uwagi na wieczne braki kardowe i urlopy wakacyjne najbliższe terminy są wolne dopiero pod koniec sierpnia. Załamało mnie to, bo właśnie w tym czasie planowałam krótki babski wypad z koleżankami nad jezioro. Nie chciałam się też umawiać na wrzesień, bo to już bedzie po rozpoczęciu roku szkolnego i będe miała mnóstwo spraw na głowie. Na szczęście pani w rejestracji poinformowała mnie, że znajdujący się niedaleko prywatny szpital-klinika prowadzi jakiś pilotażowy program badawczy i będe mogła tam zrobić wszelkie badania za darmo i praktycznie od ręki. Szybko zapisałam sobie nazwę kliniki. W domu wyszukałam numer w internecie i niezwłocznie tam zadzwoniłam. Nie było problemu. Dostałąm termin na koniec czerwca piątek, o godzinie ...