1. Musze splacic kredyt.


    Data: 10.10.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania

    Moja szefowa to bogata i piękna kobieta. Otwarta na rozmowę z podwładnymi. Spytałam się jej sekretarki czy jest możliwość porozmawiania z nią. Siedząc przy swoim biurku dostałam maila, że za pół godziny może mnie przyjąć. W głowie układałam sobie scenariusz naszej rozmowy. O wyznaczonym czasie byłam przed jej gabinetem. - Siadaj i mów w czym mogę ci pomóc. Nieskazitelny makijaż, uśmiech i cudowna woń jej perfum rozchodził się po całym gabinecie. - Chciałam panią prosić o dodatkowe godziny. Mam kredyt na głowie a mój stary, znaczy mąż tylko wódkę chla i nie dokłada się do niczego. - A to chuj jeden. Nie spodziewałam się takich słów od tak dystyngowanej kobiety. Podeszła do wielkiego okna i popatrzyła w przestrzeń przed sobą. - To i pewnie ciebie zaniedbuje. Przyznaj się masz kogoś na boku? - A z rok już będzie jak mnie nie dotknął. Jakbym mogła to bym patyk dosiadła. Rozmowa jakoś na inne tory weszła i nie wiedziałam czy pozwoli mi brać dodatki. Pokręciła się po gabinecie, zajrzała do wielkiego kalendarza na swoim biurku. Tak jakby wstrzymała oddech i powiedziała. - Miałabym dla ciebie pracę ale musiałabyś tą rozmowę zachować w całkowitej tajemnicy. Nawet w domu nie mogłabyś o niej wspominać. Zwłaszcza w domu. Na razie zostań tu i przygotuj na coś przyjemnego. Zdziwiłam się bo nie wiedziałam co będzie ze mną dalej. Co miała na myśli mówiąc o czymś przyjemnym. Przez interkom wezwała Renatę (sekretarkę), która w parę sekund stanęła koło mnie. - Reniu, bądź tak uprzejma i spraw ...
    ... by ona (tu wskazała na mnie) doszła w twoich ustach. Wytrzeszczyłam oczy na szefową i dech mi odebrało. Jak to? Kobieta ma mi dogadzać na oczach przełożonej? Co tu się dzieje? - Zrelaksuj się moja droga. Rozłóż nogi szeroko i zaufaj Reni. Jest fantastyczna. Nie raz korzystam z jej całego ciała. Stanęła za mną i położyła mi rękę na ramieniu gdy Renata klęknęła przed moimi nogami. Wsunęła ręce pod moją spódnicę i zaczęła ściągać ze mnie majtki. Przez chwilę się wzdrygnęłam i broniłam ale szefowa szepnęła „relaks”. Moja spódnica powędrowała na moje biodra Renata zbliżyła usta do mojej cipki i wysunęła język. Nie miała żadnych oporów gdy jej język dotknął moich płatków bo przecież po całym dniu pracy nie byłam świeża. Wystarczyła chwila jak oczy mi się zamknęły i oddałam się rozkoszy jaką dawało lizanie mojej coraz bardziej mokrej cipki. Jej usta były naprawdę cudowne a gdy zaczęła ssać moją łechtaczkę to odleciałam. Chwyciłam się za piersi a moja cipka zaczęła drzeć i po chwili orgazm przeszył moje ciało. Wieki tego nie miałam. Renia nie przerywała i pieściła mnie dalej. Szefowa wsunęła swoje dłonie pod moją bluzkę i jej palce sięgnęły moich sutków. Teraz to dopiero miałam odlot. Kolejne obfite krople moich soczków lądowały w ustach sekretarki a ja tłumiłam swój krzyk dłońmi. - I jak? Dobra jest? Nie puściła moich piersi od razu tylko jeszcze chwilę wykręcała mi je. W końcu poszła na swój fotel a Renia stanęła koło mnie. - Nie będziesz nam już potrzebna Reniu. Wracaj do siebie. - ...
«1234...»