1. Musze splacic kredyt.


    Data: 10.10.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania

    ... chodzić z mokrą bluzką. Nic więcej nie mówiła tylko wróciła na swój fotel. Wyplułam i miliony plemników zaczęły spływać do stanika po drodze lepiąc się do niebieskiej bluzki. - Dzwonił Leon i był zadowolony z takiego poranka. Mam nadzieję, że ci też się podobało. Aż sama się podnieciłam jak na ciebie patrzę. Moja cipka chętnie pozna twoje usta. Wstała i zaczęła zdejmować majtki. Usiadła na skraju swojego biurka i oparła jedną nogę na fotelu. - Podejdź. Chce się spuścić w twoje usta. Zobacz jaka już jestem mokra. Już bez żadnego gadania podeszłam do niej i kucnęłam. Jej cipka pachniała cudownie. Była idealnie wygolona aż zachęcała do lizania. Pierwszy raz w życiu dogadzałam innej kobiecie. Nigdy mi się nawet nie śniło, że będę lizać cipę innej kobiecie. Zanim pierwszy raz polizałam te cudownie wyglądające płatki sama zrobiłam się mokra. Jej ręka spoczęła na moich włosach. Zaczęłam wwiercać się językiem w jej pochwę i po chwili mocno ssać jej dość sporą łechtaczkę. Sprawiało mi to tak ogromną przyjemność, że sama zaczęłam wkładać sobie palce do cipy, która aż płynęła z podniecenia. Trwało to kilkanaście minut. W głowie mi się kręciło ale nie śmiałam przerywać zwłaszcza, że poczułam jak za chwilę dojdzie. Język ostro wirował wokół jej guziczka i po chwili eksplodowała wprost w szeroko otwarte usta. Biurko aż skrzypiało pod wpływem jej pośladków, które skakały po blacie. Długo dociskała moją głowę zanim się uspokoiła. - Wracaj do pracy. Zdaje się dzisiaj mają wylądować na moim ...
    ... biurku raporty od ciebie. Miała rację. To dzisiaj dużą niebieską teczka powinna spocząć u jej sekretarki a ja jeszcze byłam w polu z robotą. Silnie podniecona, z zasychającą spermą pana Leona na swoich piersiach i bluzce i smakiem cipki szefowej udałam się do swojego miejsca pracy uważając by nikt mnie nie zobaczył. Tak naprawdę smak w ustach mi się nie zmienił nawet o godzinie szesnastej kiedy to skończyłam raporty i czas był wracać do domu Sekretarka szefowej odebrała ode mnie teczkę i wręczyła mi niewielką kopertę z napisem „otworzyć o 19-tej”. Prawie zapomniałam o niej bo zajęłam się w domu sprzątaniem. Mąż drzemał przed telewizorem. „Nie daj sobą pomiatać w domu. Twoje potrzeby są ważne. Spraw by ten pijak ostatni raz mógł się spuścić na twoje ciało. Więcej go nie zobaczy. Przyjdź do pracy nieumyta i pachnąca jego spermą”. Podpisane Magdalena N. (Szefowa firmy) Jak mam się zmusić i dopuścić go do siebie? Jak mam go przekonać by odstawił kieliszek, umył się i zechciał poświęcić czas dla mnie? Pomyślałam o kredycie i zaczęłam intensywnie myśleć. Pachnąca po kąpieli podeszłam do śpiącego w fotelu Ryśka i rozpięłam jego spodnie. Obudził się i popatrzył na mnie małymi źrenicami. Nie zwracając na jego spojrzenie uwagi wydobywałam jego kutasa na światło lampki. Kucnęłam i zaczęłam masować mu pałę. - Może byś się wykąpał? Spytałam bez wiary w sukces. Chyba nie mógł uwierzyć w to co się właśnie działo. Wstał i poszedł do łazienki. Wrócił po piętnastu minutach gdy siedziałam na ...