1. Joanna i niespodziewana wizyta


    Data: 02.12.2024, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... zauważył też, że mama miała przymknięte powieki. Widział jej zaczerwienioną twarz i duże, również zaczerwienione i falujące w rytm przyspieszonego oddechu piersi. Joanna opierała stopy na łóżku, kolanami dotykając brzucha. Nogi były złączone i nie pozwoliły Pawłowi dostrzec więcej, ale i tak widok jaki miał przed sobą niemal doprowadził go do wytrysku.
    
    Joanna, mając zamknięte oczy, nie mogła dostrzec lekko uchylających się drzwi. Ruch ten nie uszedł jednak uwadze Maćka. Na chwilę zmroziła go myśl, że do domu wrócił wujek i będzie z tego wielka afera, ale gdy zobaczył w progu swojego kuzyna, momentalnie się uspokoił. Spojrzenia chłopców skrzyżowały się. Maciek dostrzegł ogromne pożądanie w oczach Pawła. Skinął głową zapraszając kuzyna do środka.
    
    Paweł szerzej uchylił drzwi i wszedł do pokoju. Pokój gościnny był w ich domu używany sporadycznie, więc od lat nieoliwione zawiasy skrzypnęły głośno. Dźwięk ten spowodował, że Joanna otworzyła oczy i spojrzała w kierunku drzwi. Z przerażeniem zdała sobie sprawę, ze stoi w nich jej własny syn, który przygląda jej się z pożądaniem. Wstydliwie zasłoniła piersi jedną ręką, drugą zaś zakryła swoje łono. Krępował ją to, że Paweł ogląda ją całą nagą.
    
    Chłopcy ponownie spojrzeli sobie w oczy. Porozumiewali się bez słów. Maciek położył swoje dłonie na kolanach cioci i maksymalnie szeroko rozłożył jej uda. Widok jaki Paweł miał dzięki temu przed sobą, jeszcze mocniej go podniecił. Joanna siedział teraz z szeroko rozłożonymi nogami. ...
    ... Paweł widział porośniętą delikatnymi włoskami, lekko rozwartą, zaczerwienioną cipkę mamy. Z jej środka wciąż sączyła się sperma Maćka.
    
    - Paweł wyjdź, proszę - szepnęła Joanna.
    
    Chłopak nie wykonał jednak żadnego ruchu wpatrując się jak zahipnotyzowany między uda mamy. Joanna oddychała głęboko. Jej piersi wznosiły się, gdy zachłannie nabierała powietrza. Z przerażeniem obserwował jak dosłownie pożerający ją wzrokiem syn ściąga z siebie bluzę, t-shirt, spodnie, majtki i skarpetki. Z przerażeniem dostrzegła między jego nogami grubego, wyprężonego kutasa.
    
    Nagi Paweł podszedł do łóżka.
    
    - Nie posuwaj się za daleko, proszę - wyszeptała Joanna.
    
    Paweł przysunął się jednak jeszcze bliżej i położył jedną dłoń na jej piersi. Najpierw na jednej, za chwilę drugiej. Poczuł ich miękkość, ciepło, gładkość skóry. Chwilę je pogładził, pougniatał, a następnie przeniósł dłonie na nabrzmiałe sutki. Rozmasowywał je nie odrywając oczu od zawstydzonej twarzy mamy.
    
    - Proszę, przestań – ponownie wyszeptała.
    
    Ale on wciąż pieścił jej piersi. Delikatnie lizał i ssał jedną i drugą brodawkę. Stawały się coraz większe, ciemniejsze, coraz bardziej sterczące. Paweł pochylił się na nią. Był bardzo podniecony. Odgarnął włosy opadające na czoło mamy i próbował pocałować ją w usta. Joanna odwróciła głowę. Mimo narastającego podniecenia nie chciała posuwać się dalej.
    
    Paweł zabrał dłonie z piersi mamy, wszedł na łóżko i usadowił się między jej udami. Maciek puścił jej kolana i teraz on zaczął ...
«12...678...»