1. Sekretna Miłość


    Data: 06.12.2024, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... nasze ciała wtulone w siebie jak dwa puzzle, które idealnie do siebie pasowały Czułam, jak jej oddech powoli się uspokaja, a serce wraca do normalnego rytmu. Jej obecność była dla mnie jak balsam na duszę, dawała mi poczucie bezpieczeństwa i bezgranicznej miłości.
    
    - Chcę, żebyśmy zawsze były razem, bez względu na wszystko — powiedziałam cicho, głaszcząc ją po plecach.
    
    - Będziemy, Kasiu. Zawsze będziemy razem. Nasza miłość jest wyjątkowa i nic tego nie zmieni.
    
    Leżałyśmy tak, wtulone w siebie, czując, jak nasze ciała powoli się uspokajają. Czułam się jak w domu jak w najbezpieczniejszym miejscu na świecie. Nasze ciche rozmowy i delikatne dotyki były jak kojąca melodia, która łagodziła wszystkie troski i obawy. Przytuliłam ją mocniej, czując, jak jej słowa przenikają do mojego serca. Miała rację. Nasza miłość była wyjątkowa.
    
    - Kocham cię, Karina. I zawsze będę.
    
    - Ja ciebie też, Kasiu. Zawsze.
    
    Leżałyśmy tak jeszcze przez chwilę, wsłuchując się w nasze oddechy i bijące serca. Każda minuta, każda sekunda spędzona z nią była dla mnie najcenniejszą chwilą. Karina tuliła się do mnie, powoli zasypiając. Nie chciała wypuszczać mnie z objęć i nie miała nawet sił, by coś dopowiedzieć. Mimo iż ten związek ciągnął się od 3 lat, my wciąż nie miałyśmy siebie nawzajem dosyć. To takie piękne! Naturalnie znajdowałyśmy tę pasję, ten żar regularnie nawet przebudzony w środku nocy, jak w tym przypadku. Kochałam ją, moją siostrę, która była moją dziewczyną, kochanką. To ...
    ... zakazane, ale to potęgowało tylko naszą miłość oraz pragnienie, nasz żar. Sama usnęłam w objęciach Kariny w sukience pozwijanej i pończochach.
    
    ***
    
    Sobota przyniosła spokojny poranek. Obudziłam się wcześnie, ale nie chciałam wstawać. Leżałam rano wtulona do pleców Kariny, wsłuchując się w dźwięki dochodzące zza okna i czując jej bliskość. Wyspana i szczęśliwa. Myślałam o naszej przyszłości i nie wyobrażałam sobie jej z nikim innym. Widziałam, że jeszcze spała i nie chciałam jej budzić, wszak dała mi cudowna rozkosz zeszłej nocy, gdy wyrwałam ją ze snu po powrocie z imprezy. Słońce do naszego pokoju wpadało i jego blask idealnie rozświetlał urodę mojej siostry. Jej długie, falujące, ciemne włosy, które luźno opadały na jej ramiona, dodawały jej naturalnego uroku. Powoli otworzyła oczy, uśmiechnęła się do mnie, a potem cmoknęła mnie w policzek.
    
    – Dzień dobry, śpiąca królewno – powiedziałam z uśmiechem. - Jak się spało?
    
    – Dzień dobry – odpowiedziałam, przeciągając się lekko. – Wspaniale, zwłaszcza z tobą obok – odparła, przyciągając mnie do siebie. Przez chwilę leżałyśmy tak, delektując się porannym lenistwem.
    
    Uśmiechałam się czule i delikatnie pocałowałam ją na powitanie dnia. Karina odciągnęła trochę kołdrę, żeby móc popatrzeć na moje ciało co potwierdzał jej wzrok.
    
    - Uwielbiam dotyk Twojej gładkiej skóry oraz te zaokrąglone kształty... i do tego te pończochy. Podziwiała widoki w formie mnie samej i delikatnie krążyła paluszkami po moim brzuchu. Wzrokiem i dotykiem ...
«12...567...11»