Julia na koloniach - Opowiadania Erotyczne

Julia na koloniach

... wiedziała że jest bliska orgazmu.- Chciałam żeby się mną zaspokajał, chciałam robić co mi każe bez zastanowienia, chciałam… być jego suką! - krzyknęła ostatni raz.Te ostatnie słowa sprawiły że zalała ją fala potężnego orgazmu. Straciła kontrolę nad ciałem, które pokryły drgawki i skurcze. Leżała w rozkoszy aż odzyskała świadomość. Otworzyła oczy, Samanta klęczała przy niej z uśmiechem na ustach.- Dziękuję... - powiedziała Julia ciężko dysząc- i przepraszam - dodała wskazując na twarz Samanty która teraz pokryta była cała jej wydzielinami.- Nie ma za co - dodała z rozbawieniem na ustach.- Mówiłam ci, możesz mi zaufać. Nie musimy mieć przed sobą sekretów.- Ty i Oskar - dodała Julia- Będziecie jeszcze robić... TO?- Nie sądzę, nie szukam związku i nie chcę się przyzwyczajać. Mamy tu dużo innych przystojniaków - rzuciła Samanta.- o 19 gramy na strychu, nie spóźnij się - dodała.Wieczorem obie poszły na strych, zgodnie z obietnicą był tam Oskar, i kilkanaście innych osób. Julia większość z nich rozpoznała z przedwczorajszej gry w butelkę. Ku jej zaskoczeniu, było tam sporo butelek piwa. Zaczęła zastanawiać się skąd je wzięli skoro wszyscy są tu niepełnoletni i co im grozi jeśli przyłapią ich na tym. Samanta ogłosiła wszystkim zasady, można opuścić pomieszczenie w dowolnym momencie, wszystkie telefony musieliśmy wrzucić do kartonu przy wejściu a za kłamanie są ”kary”, choć nikt nie wyjaśnił jakie. Na początku wszystko było niewinne, gracze dostawali zadania w stylu “stań na głowie” ...

... albo “wypij szklankę piwa” - to drugie zresztą trafiło się też Julii. Niechętnie, ale wypiła duszkiem. Pytania natomiast miały od początku podtekst erotyczny: “jak często walisz konia”, “kiedy ostatnio miałaś okres”, “czy golisz cipkę” itp. Po kilku rundach połowa butelek z piwem była opróżniona i zadania zaczęły zmierzać w kierunku który dla Julii nie był komfortowy. Ona sama wypiła już trzy szklanki piwa, co ciekawe dwa razy kazała jej to zrobić Samanta. Młoda dziewczyna zastanawiała się nad strategią, bardzo nie chciała odpowiadać na pytania. Nikt do tej pory nie przyłapał nikogo na kłamstwie, zaczęła podejrzewać że może i jej się uda. W końcu lepiej skłamać niż dać sobie znowu macać tyłek. Jeden z chłopaków wybrał pytanie i usłyszał: “co podobało ci się najbardziej jak graliśmy w butelkę?”. Jego odpowiedź była szybka, wskazał na Julię i krzyknął: “jej tyłek!”. Teraz oczy wszystkich skierowały się na nią, a młoda dziewczyna zarumieniła się ze wstydu. Nagle całe pomieszczenie wypełniło się komentarzami, jedni potwierdzali że jej tyłek też im się podobał, inni krzyczeli że im bardziej podobało się jak Oskar włożył jej rękę w majtki, a sam Oskar krzyczał: “A mi się podobało jak mi masowała kutasa”. W następnej rundzie uwaga skupiła się wokół niej. Jeden z chłopaków wskazał ją palcem i zapytał:- Prawda czy wyzwanie?- Yyyy, prawda. - odpowiedziała- Podobała ci się gra w butelkę?- Nie - odpowiedziała szybko bez zastanowieniaDopiero teraz zdała sobie sprawę z tego że skłamała ale ...