Julia na koloniach - Opowiadania Erotyczne

Julia na koloniach

... przyszło jej to tak łatwo że chyba nikt nie zwrócił uwagi. Od tej pory wybierała tylko pytania. Z jakiegoś powodu nagle każdy wybierał ją.- Jesteś dziewicą? - zapytał jeden z nich.- Nie - odparłaNastępny był Oskar, i tego bała się najbardziej.- Prawda czy wyzwanie?- Prawda - odpowiedziała- Czy po grze w butelkę, masturbowałaś się w łazience wykrzykując “OH, OSKAR, CHCĘ ŻEBYŚ MNIE DOTYKAŁ!” - to ostatnie wykrzyczał udając jej jęki.Wszyscy w pomieszczeniu wybuchli śmiechem.- Nie! - wykrzyknęła- KŁAMCA! - zarzucił jej Oskar- Samanto, ty dzisiaj prowadzisz. Co o tym sądzisz? - dodał Oskar- Masz rację, nasza Julia skłamała - powiedziała.- I to nie jeden raz.. - dodała- Wiedziałem! - powiedział Oskar, po czym wstał i podszedł do jednego z kartonów z tyłu.Julia zobaczyła że wyjął z niego skórzane kajdanki na sznurku. Ten zawiesił na haku który znajdował się dokładnie pośrodku pomieszczenia i wyciągnął rękę do Julii aby pomóc jej wstać. Hmmm, będę grać na stojąco resztę gry, nic wielkiego - pomyślała. Alkohol w jej krwi i bliskość Oskara zaczęły wywoływać w niej mieszane uczucia. Zaledwie wczoraj wieczorem marzyła o tym żeby jej rozkazywał, a teraz stała przed nim niewinnie obserwując jak krępuje jej ręce. Oskar zawiesił sznurek na haku dopasowując go do jej ...

... wzrostu. Stała z rękoma uniesionymi do góry, nie była to pozycja niewygodna, ale trochę niekomfortowa. Kiedy już myślała że kara się zakończyła, Oskar stanął za nią, po czym chwycił za jej bluzkę podnosząc ją do góry, przednią częścią zakrywając jej głowę. Następnie chwycił za jej spodenki i opuścił je w dół. To samo zrobił z majteczkami. Wiła się teraz zupełnie naga przed wszystkimi, skrępowana, bez możliwości zasłonięcia się. A co najgorsze, nie widziała nic. Oskar szepnął jej do ucha: “krzyknij, a pożałujesz”, klepnął ją po tyłku i powiedział do wszystkich: “Możecie ją sobie dotykać”. Nie wierzyła temu co usłyszała, serce waliło jej jak dzwon, czuła się tak upokorzona, jak jeszcze nigdy w życiu. Wszyscy po kolei podchodzili do niej i ją dotykali, czuła dziesiątki dłoni na pośladkach i piersiach. Część masowała jej cipkę, część szczypała po sutkach. Nie wierzyła że jej podświadomość ją zdradzi, ale sprawiało jej to przyjemność. Była dokładnie tym, o czym wczoraj marzyła. Zabawką Oskara. On sam chyba zauważył zmianę u niej i powiedział: “koniec zabawy, gramy dalej”. Julia liczyła na to że teraz ją uwolni i będzie mogła uciec do pokoju. Nic bardziej mylnego.- Zanim zaczniemy, Julia opowie nam kiedy kłamała i jaka jest prawda. - powiedział do niej- Pamiętaj,