Julia na koloniach - Opowiadania Erotyczne

Julia na koloniach

... Poczuła na swoich pośladkach jego sztywność. Jedną ręką trzymał ją za brzuch, dociskając do siebie a drugą włożył w jej spodenki. Na jego reakcję nie musiała długo czekać: “jej cipka jest mokra jak wodospad”, “wiedziałem że spodobał ci się mój kutas”, “pewnie się teraz modlisz żeby poczuć go w sobie”. Zamknęła oczy, nie chciała patrzeć na reakcje ludzi. Jej uwaga zaczęła skupiać się na jego palcach. Był draniem ale musiał mieć doświadczenie z kobietami, jego palce dokładnie wiedziały gdzie i jak mocno tańczyć po jej cipce. Była w niebie, prawie nie słyszała otaczającego ją świata. Poczuła że zaczął rytmicznie ocierać się penisem o jej tyłeczek. Czuła, że nie tylko jej sprawia to przyjemność, Oskar coraz śmielej masował swojego kutasa jej pośladkami. Poczuła że zbliża się do niej fala ekstazy, wiedziała to bo wczoraj poczuła to samo jak dotykał ją Marek. Doszła. Dotykana przez gbura który robił wszystko żeby ją upokorzyć. Przy obcych jej ludziach którym upokarzanie jej sprawiało radość. Jej nogi odmówiły posłuszeństwa, upadłaby na podłogę gdyby nie trzymały jej silne ręce Oskara. W tym momencie Samanta krzyknęła: minęło 30 sekund! Ostatnim ruchem ręki zebrał jej wszystkie soki z cipki i wyjął dłoń spod majteczek. Jego ręka była cała w jej wydzielinach. Pokazał ją wszystkim krzycząc: “patrzcie jak suczki reagują na moje palce”, po czym oblizał jeden palec komentując: “pyszna cipka, jak będziesz chciała kiedyś to powtórzyć to daj znać”. Parę rund później Samanta ogłosiła koniec ...

... zabawy i wszyscy zaczęli się rozchodzić do swoich pokojów. Dziewczyny wróciły do pokoju i Julia opowiedziała wszystko koleżance. To, że jest dziewicą, że wczoraj Marek masował jej cipkę, jak działa na nią Oskar i że podświadomie pragnęła jego kutasa mimo że zachowywał się jak dupek.- Nie martw się, postaraj się czerpać przyjemność z nowych doświadczeń. Nie przejmuj się tym co mówią inni, bądź sobą. - pocieszała ją Samanta.Wieczorem poszły pod prysznic trochę później niż wszyscy i nikogo już w środku nie było. Ku zaskoczeniu Julii, pomieszczenie z prysznicami było jedno dla kobiet i mężczyzn. Aby jednak zadbać o prywatność przez środek pomieszczenia przechodziła ściana wykonana ze szklanych pustaków. Przepuszczają one światło i dźwięk ale nie są w pełni przezroczyste. Oznacza to w praktyce że o ile nikt nie będzie w stanie podglądać innych przez tą ścianę, widoczne są sylwetki ludzi po drugiej stronie.- Ciekawe - skomentowała Samanta, po czym zaczęła się rozbierać.Julia liczyła na to, że będą tu jakieś kabiny które zapewnią jej też prywatność przed innymi kobietami ale najwyraźniej właściciel był innego zdania. Powoli zaczęła się rozbierać po czym dołączyła do Samanty pod prysznicem. Wstydziła się swojej nagości, nigdy nie odkrywała przed nikim swojego ciała. Jej współlokatorka to zauważyła, zauważyła też że jej myśli są skupione wokół czegoś innego. Przez chwilę ją obserwowała po czym zapytała:- O czym tak myślisz że nawet prysznica nie jesteś w stanie wziąć spokojnie?- Yyyy, ...