1. Dawno, dawno temu 6. - Roszpunka


    Data: 23.12.2024, Kategorie: Inne, Autor: Author M, Źródło: SexOpowiadania

    Dawno, dawno temu...żyli sobie mąż i żona. Od dawna chcieli mieć dziecko, lecz daremnie. Gdy w końcu kobieta była przy nadzieii, ogarnęła ich radość. Lecz trwała ona krótko, gdyż kobieta podupadła na zdrowiu. Zrobiła się blada i była chora. Wystraszony mąż pytał:- Co ci dolega, żono? - Źle się czuję. Ale ja to nic, ważne jest dziecko. Mąż kochał ją. Nie wiedział, co ma począć. Nie chciał odtrącić i jej i dziecka. Wtedy przypomniał sobie, że w środku lasu za wysokim murem jest ogród pewnej czarownicy. Podobno miała w nim roślinę roszpunki, która miała cudowne lecznicze właściwości. O zmierzchu wspiął się na mur i znalazł się w ogrodzie czarownicy, naciął w pośpiechu garść roszpunki i był już gotowy zanieść żonie, lecz wtedy przyłapała go czarownica. - Jak śmiesz schodzić do mego ogrodu i jak złodziej kraść mi roszpunkę? Słono za to zapłacisz! - rzekła złowrogo.- Błagam... litości, zrobiłem to z potrzeby. Moja żona jest ciężko chora. Nosi nasze dziecko. Tylko twoja roślina może jej pomóc.Czarownica uspokoiła się i powiedziała.- Jeśli naprawdę jest jak mówisz, pozwolę ci zabrać roszpunki, ale pod jednym warunkiem: Oddasz mi wasze dziecko, które urodzi twoja żona. Będzie mu dobrze, a ja będę się o nie troszczyć jak matka.Mąż zgodził się w strachu, a gdy nadszedł czas rozwiązania, zjawiła się czarownica i dała jej na imię Roszpunka, po czym zabrała ją ze sobą.Minęło wiele lat.Roszpunka była najpiękniejszym dziewczyną pod słońcem. Miała wspaniałe, długie włosy o bardzo jasnym ...
    ... kolorze. Z wiekiem uwydatniły się jej kobiece cechy. Miała średni, ale jędrny biust, kształtne pośladki oraz ładną różowiutką cipkę. Czarownica zamknęła ją w wieży, a leżała ona w lesie i nie miała schodów ani drzwi. Na górze było tylko małe okienko. Gdy czarownica chciała wejść, stawała zawsze pod wieżą i wołała:- Roszpunko spuść mi na dół swe włosy! Gdy słyszała głos czarownicy, rozwiązywała warkocze, zawijała na haku okiennym, a potem włosy spadały na dół, by czarownic mogła po nich wejść.Czarownica dbała o Roszpunkę jak matka. Jednak poza matczyną troską wykorzystywała też ją do swoich celów. Wieża była mimo wszystko więzieniem, gdyż czarownica zakazała jej ją opuszczać w obawie przed niebezpieczeństwem. A tak naprawdę nie chciała puścić osoby, która spełniała jej fantazje. Tak jak i tym razem.Zaraz, gdy dziewczyna zrzuciła włosy czarownica dzięki nim weszła do środka. Na powitanie obdarowała Roszpunkę namiętnym pocałunkiem. Po odsunięciu się od siebie czarownica odstawiła koszyk z jedzeniem dla Roszpunki na stole.- Witaj moja Roszpunko. Tęskniłaś za mną.- Oczywiście matko.Wtedy to czarownica zdjęła swoją pelerynę, a także suknie. Ukazała się w pełni naga. Miała duże piersi oraz pośladki, a także owłosioną cipkę.- Pokaż mi jak bardzo.Roszpunka podeszła do czarownicy i zaczęła ją całować. Dziewczyna umiejętnie całowała. Czarownica zaczęła robić się wilgotna. Po chwili oderwały się od siebie, a macocha zdjęła sukienkę Roszpunki. Pod spodem dziewczyna nic nie miała. Oczom matki ...
«1234...»