-
Uwiedziona Przez Nianię III: Nowy Etap
Data: 28.05.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... Trochę obolała, ale lepiej. A Ty co taka zarumieniona jesteś? - Ja? – spojrzałam w lusterko – A rzeczywiście - Mam nadzieję, że mnie nie zdradzasz? – zapytała dowcipnie - Ale śmieszne… Zaraz, kto się wygadał? - Brat - Co powiedział? - Nie za wiele, zapytałam co taki zdyszany, na co odpowiedział, że bawi się z Julkiem w berka. Domyśliłam się więc, że cos kombinujesz - Ale nie wiesz co i z jakim efektem - Dlatego pozwolę się zaskoczyć i nie będę drążyć tematu Pocałowała mnie w policzek i jak powiedziała, tak było. Nie drążyła więcej sprawy, dzięki czemu miałam możliwość zrobienia naprawdę niespodzianki. Dojechałyśmy z powrotem do domu, pomogłam jej wysiąść z samochodu. Wzięłam jej rękę i poprowadziłam ją do drzwi, mimo że już tego nie potrzebowała. Dominika była zaintrygowana, widząc moją ekscytację. — Co ty knujesz? — zapytała, patrząc na mnie z uśmiechem. — Zaraz się przekonasz — odpowiedziałam, otwierając drzwi i wprowadzając ją do środka. Kiedy weszłyśmy do mieszkania, jej oczy rozbłysły, widząc płatki róż na podłodze, świece i pięknie nakryty stół. — Aniu, to jest niesamowite! — powiedziała z zachwytem w głosie. — Naprawdę to wszystko przygotowałaś? — Tak, chciałam, żeby ten dzień był wyjątkowy — odpowiedziałam, przytulając ją delikatnie. — Wszystko dla ciebie. Usiadłyśmy przy stole, delektując się przygotowaną lasagną i wspominając wspólne chwile z ostatnich czterech lat. Dominika była wzruszona i szczęśliwa, a ja czułam, ...
... że wszystkie moje starania były tego warte. - Smakowało? - Bardzo - Napijesz się wina? – z szelmowskim uśmiechem dodałam — Pamiętasz? - Oczywiście. W zasadzie nie pijam, ale dla towarzystwa czemu nie. – odpowiadała z uśmiechem, rozumiejąc moją intencję Podeszłam do niej i podałam rękę, chwyciła ją i ostrożnym krokiem przeniosłyśmy się na kanapę. Usiadłyśmy obok siebie, kontynuowałam dialog, odgrywając mniej więcej scenę z wieczoru, w którym to wszystko się zaczęło, Dominika po aktorsku podjęła tę grę. Otuliłyśmy się kocem, a w tle cichutko grała nasza muzyka, a ciepło świec i obecność ukochanej osoby sprawiały, że ten wieczór był idealny. - To powiedz jak Ci się układa w Twoim młodym życiu - A nie narzekam, dzisiaj miałam spędzić rocznicę ze swoją dziewczyną - Dziewczyną powiadasz? Czyli jesteś… - Lesbijką, tak zgadza się - Interesująca z Ciebie dziewczyna… Przyznam, że miałam okazję tylko z jedną kobietą zasmakować intymności - Naprawdę? I jak wrażenia? - Cudowne, niedopisania - Jak nawiązałyście romans? - To niania mojego dziecka - Uu, intrygująco i niegrzeczne. Jak długo to trwało? - Nadal trwa, zostałyśmy parą. - Brzmi ciekawie i pikantnie. Jesteście szczęśliwe? - Nigdy nie byłam szczęśliwsza, mam nadzieję, że ona czuje to samo - Na pewno… - uśmiechnęłam się w szczęściu na potwierdzenie uczuć przez Dominikę, co było dla mnie wewnętrznym sygnałem, że mogę zmierzać do realizacji swojego planu - Myślałam aby rozwinąć ...