1. Z drugiej strony lustra 1


    Data: 07.09.2024, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Dziadek, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo


    Z drugiej strony lustra 
    Prolog
    	Madzia nie chciała jechać do babci. Mama jednak się uparła i dziewczyna nie miała nic do powiedzenia. Właśnie skończyła szesnaście lat i miała jechać z paczką z klasy nad morze. Szczególnie zależało jej na Hubercie, przystojnym brunecie, w którym podkochiwała się już od pierwszej klasy. Zawsze gdy pomyślała o nim, to czuła dziwne mrowienie w dole brzucha i zawsze był on obrazem do palcówki, którą teraz już uprawiała niemal każdego wieczoru. Marzyła, że będzie pierwszym, który odwiedzi jej jeszcze cnotliwą pizdeczkę.
    	Była dziewczyną bardzo ładną ale tak się jakoś zdarzyło, że jako nieliczna w klasie jeszcze nigdy nie gościła w swojej cipce męskiego kutasa. Krótko obcięte, rude, puszyste włosy z grzywką do połowy twarzy towarzyszyły jakby wyrzeźbionej twarzyczce z zielonymi oczami, kształtnym, lekko zadartym noskiem i jakby stworzonymi do całowania ustami. Pikanterii i seksualności jej twarzyczce dodawały liczne piegi na nosku i pod oczami oraz dołek w lekko trapezowatej brodzie.
    Zapewne już dawno straciłaby cnotę ale zraziła się gdy już dała zgodę a chłopak ledwo zbliżył kutasa do jej cipki a już się spuscił. Postanowiła, że teraz to ma być ktoś starszy i doświadczony. Tak żeby swój pierwszy raz zapamiętała do końca życia. No chyba żeby to był Hubert.
    Wiesz o tym doskonale, że ja teraz nie mogę pojechać a babci trzeba pomóc – mama przekonywała ją bardzo mocnym argumentem.
    No już dobrze. W lipcu ja a w sierpniu ty mamo – sama nie ...
    ... wie czemu się tak łatwo zgodziła.
    Zajechały do babci na wieś około południa. Madzia zawsze była zachwycona widokiem Beskidu Żywieckiego u podnóża którego stał dom mamy jej mamy.
    Oj jak dobrze, że przyjechałyście – ucieszyła się starsza kobieta siedząca przed podhalańską chatą.
    A tobie mama co się stało? - mama Madzi patrzyła na biały gips otulający nogę babci.
    No widzisz jak to stara. Ściągałam zasłonki z taboretu i złamałam nogę – starsza kobieta jakby się tym faktem wcale nie martwiła.
    To wyczułyśmy, że będzie ci potrzebna pomoc. Madzia zostanie u ciebie cały lipiec. A ja przyjadę w sierpniu.
    Ale ty wyrosłaś – kobieta spojrzała na swoją wnuczkę – Ile to już masz wiosen?
    Mam 16 lat babciu – dziewczyna uśmiechnęła się do staruszki.
    O ho, ho, ho. To już czas i na kawalera jakiegoś – babcia puściła do niej oczko.
    No co ty mamo. Ma jeszcze czas. Chyba, że chcesz już być prababcią – obydwie zaczęły się śmiać głośno i tylko Madzia udawała, że nie wie z czego.
    No to chodźcie bo mam świeżą kwaśnicę a i pierogi zrobiłam – babcia zaprosiła je do domu.
    Dom ten składał się z dwóch skrzydeł. Wchodziło się do obszernej sieni – kuchni. Na prawo były dwa pokoje w których spała babcia a na lewo dwa gościnne, które zawsze zajmowały gdy przyjeżdżały z noclegiem. Sypialnia, którą zwykle zajmowała Madzia, była dosyć nowocześnie urządzone. Była tam duża szafa z rozsuwanymi drzwiami, obszerne łóżko, biurko i co zdziwiło dziewczynę bardzo stara bieliźniarka z ozdobnym, jej wielkości ...
«1234...»