1. Z drugiej strony lustra 1


    Data: 07.09.2024, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Dziadek, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... tą dużą balię – Pan Jarosław wskazał na róg pomieszczenia - Zaraz podgrzeję wodę. Możesz się rozebrać. No i napić mojej herbatki.
    Madzia rzeczywiście poczuła, że im bardziej zapadał zmrok, tym robiło się zimniej. Przysunęła się do ognia w kominku i wypiła dwa duże łyki napoju podanego przez fauna. Nagle pokój, który wydawał jej się szary, zrobił się całkiem przyjemnie kolorowy a ogień w kominku rozgrzewał jej ciało. 'Czy on mi kazał się rozebrać? - gwałtowne myśli kłębiły się w jej głowie gdy dopiła duży kubek napoju do końca – Czy mam się kąpać przy nim? Czy to wypada? Ale przecież jest taki miły i dobry. Co mi zależy? Przecież nie pójdę się kąpać w tym stroju” . Madzia szybko rozpięła bluzkę i zrzuciła ją na jedno z dwóch krzeseł. Stwierdziła, że jest bez stanika ale to jej wcale nie przeszkadzało. Potem zrzuciła spódnicę i została tylko w samych podkolanówkach, ponieważ jej strój nie przewidywał majtek.
    Pan Jarosław patrzył jak poznana dziewczyna rozpręża się po wypiciu jego herbatki, jak napój ją rozgrzewa i z zachwytem zauważył, że zaczyna się rozbierać. Patrzył jak odsłoniła swoje piersi, które w jej młodym wieku dopiero nabierały kobiecych kształtów i cudownie sterczały do góry w cudownym rozmiarze miseczki B. Potem gdy zdjęła spódnicę jego wzrok przeniósł się na jej śliczny, płaski brzuszek i gęste, rude, chociaż jeszcze niezbyt długie włoski porastające jej wystający wzgórek łonowy. Był pewien, ze bez jego herbatki nigdy w życiu nie załapałby się na tak cudowny ...
    ... i podniecający obrazek. Z miejsca przypomniała mu się młoda bo zaledwie stu letnia nimfa, którą ostatnio gościł w swoim domku i bardzo ostro wyruchał. Cóż to jednak mogło znaczyć przy tej ślicznej człowieczce.
    Madzia dziwiła się co ją skłoniło do rozbierania się przy tym bądź co bądź mężczyźnie. Chwilę o tym myślała ale przecież było jej tak dobrze, tak ciepło i miło w jego domu. Wzorzystą spódnicę rozbierała już bez zastanowienia a nawet cieszyła się, że może się dla niego rozebrać i wcale nie dziwiła, że nie ma majtek. Z wdziękiem zdjęła kolanówki i drugą jakby zachęcająco, nie wiedziała sama do czego, rzuciła w jego kierunku. Wtedy też zauważyła jak z owłosionej pochwy w jego kroczu zaczyna wysuwać się pomału kilkucentymetrowy, czerwony pręcik. Uśmiechnęła się do własnych myśli i pomyślała, że od takiego małego kutaska nie spotka ją żadna krzywda. Co ją lekko zdziwiło to to, jakby trochę żałowała, że jest taki mały.
    No to woda już ciepła. Możesz się zanurzyć a ja cię namydlę – Pan Jarosław stał tuż przy balii a dziewczynka patrzyła ze zdziwieniem jak ten mały kutas urósł do rozmiaru takiego jaki miał ten kolega, z którym wyszła do innego pokoju na domówce. 
    Nie widziała czemu ale bardzo jej się to spodobało. Weszła do wody i czuła jakie miał delikatne dłonie gdy wodził nimi po jej całym ciele rozprowadzając mydło. Przeszył ją cudowny dreszcz gdy dłuzej zatrzymał się przy jej sterczących cycuszkach i nie wiadomo czemu szczypał i lekko kręcił jaj twardymi jak kamyczki ...