1. Ogień i woda (Sługa płomieni 4)


    Data: 07.03.2019, Autor: nefer, Źródło: Lol24

    ... sposób i nie wiem nawet, czy będziemy się kłopotali uprzednim powrotem do Pałacu.”
    
    - Jak podoba ci się widok naszego miasta, Szlachetna Pani? - Skierowane do księżnej i małżonki pytanie duxa przerwało te niewczesna rozmyślania.
    
    Dux Enrico, władca Laguny, nie ustępujący rangą i potęgą pierwszym panom Zachodu, a z pewnością przewyższający ich bogactwem, uprzejmie zaprosił swoich gości na przejażdżkę po wodach zatoki. Był starszym już mężczyzną, a wiek i niedawne troski odcisnęły na nim piętno zgorzknienia. Jedyny syn i spodziewany następca władcy – spodziewany, bo urząd duxa pozostawał formalnie obieralny, co stanowiło kolejną, miejscową osobliwość – stracił życie przed dwoma niespełna laty, podczas podróży do Chrysopolis. Wzorując się może na domowych obyczajach szukał rozrywki w jednej z podejrzanych dzielnic stolicy cesarstwa i wdał się w jakąś bójkę. Z pewnością był to przypadek, a zabójcy młodego księcia nie wiedzieli, w kogo godzą sztyletami. Dux nie przyjął jednak wyrazów ubolewania ze strony Pani Połowy Świata i w zapiekłej nienawiści poprzysiągł zemstę. Czy jednak chodziło tylko o samą pomstę? Czy pewnej roli nie odegrał też fakt, iż cesarzowa Damarena usiłowała ograniczyć swobody zdobyte przez kupców z Laguny za rządów jej poprzedników i zmuszała ich do płacenia podatków na równi z innymi przybyszami oraz rodzimymi ludźmi interesu, własnymi poddanymi bazylissy? Niezależnie od tego, jakie względy przeważyły, to dux zorganizował sojusz przeciwko Chrysopolis, ...
    ... oferując wsparcie swojej floty, pożyczki w srebrze oraz mediację pomiędzy skłóconymi nierzadko, potencjalnymi uczestnikami wyprawy. To, że odniósł sukces w tym ostatnim dziele, dobrze świadczyło o jego talentach handlowych i dyplomatycznych.
    
    - Laguna jest przepiękna, panie. Zwłaszcza oglądana z pewnej... perspektywy. - Rianna należała do pechowców, obdarzonych wyjątkowo silnym zmysłem węchu. Kilkakrotnie wspominała o tym mężowi.
    
    - Jeszcze wspanialej prezentuje się w promieniach letniego słońca, pani. Słońca, którego blask odbija się w lazurowych wodach zatoki oraz na złoconych fasadach domów. Zaczekaj, aż ujrzysz ten widok.
    
    - Obawiam się, że tym razem ominie mnie ta przyjemność. Wątpię, abyśmy zdołali zdobyć Chrysopolis w aż tak krótkim czasie, by flota zdążyła powrócić już latem.
    
    - Dostojna Pani?
    
    - Za zgodą mego pana i małżonka zamierzam towarzyszyć wyprawie. To dlatego przybyłam do waszego pięknego miasta. Oczywiście, nie umniejsza to w niczym mojej radości z pobytu w Lagunie oraz tak uprzejmego przyjęcia, którego doświadczamy. - Skłoniła się lekko duxowi i jego znacznie młodszej małżonce, diuszesie Serenie.
    
    - W takim razie nie wątpię, iż odniesiemy wielkie zwycięstwo! - Pomimo dwornych słów Enrico z trudem ukrył zdziwienie, na Południu kobiety nie wyruszały na wojnę.
    
    - Dostojny Panie, zapraszając nas na tę wycieczkę obiecałeś pokazać swoje okręty, którym mamy powierzyć nasze konie oraz własne głowy. Czekamy na to z niecierpliwością, widoki możemy podziwiać ...
«1234...40»