1. Miłość Artystyczna doprawiana Seksem Twórczym [Epizod 3]


    Data: 08.03.2019, Autor: NiktIstotny, Źródło: Lol24

    ... uczucia były szczere. Niestety tym samym jej magia stała się swego rodzaju klątwą. Przez charakter blondyna często musiała działać na przekór sobie. On chętnie całował inne dziewczyny, czasami nawet mężczyzn. Rozdawał swoją magie kradnąc tym samym wspomnienia innych. Ona biegała za nim naprawiając szkody, które pozostawiał w sercach ludzi. Pożądanie i miłość jaką czuli była jak narkotyk, chcieli więcej. Gdy jej nie dostawali zaczęli odczuwać ten brak. Początkowo szukając jego uwagi, później zapominając o takich rzeczach jak jedzenie czy picie. Nigdy nie pozwoliła nikomu zagłębić się w to pragnienie bardziej. Przypuszczała, że gdyby odczekać odpowiednio długo. Osoba zadurzona magią po prostu umierała. Nie mogła do tego dopuścić. Poczucie obowiązku jej na to nie pozwalało. Pozostawiała więc u każdego nieco swojej magii, tylko tyle by zachować równowagę. Oczywiście robiła to w brew woli tych osób. Zabierała im to cudowne uczucie, oni nie wiedzieli, że ono ich zabija. Wiedzieli tylko, że ona, zabiera im coś wspaniałego. W ten oto sposób. Rakan był uważany za tego dobrego, zawsze szczęśliwego który zabiera od ludzi złe wspomnienia pozostawiając szczęście. Ona natomiast stała się tą złą, ponura zabierająca ludziom dobre wspomnienia dla własnej satysfakcji. Zupełnie jak by tego chciała. Nie, nie chciała. Gdyby tylko ludzie wiedzieli dlaczego jest taka ponura, że jest taka ponieważ wszyscy jej nienawidzą. Gdyby wiedzieli, że Rakan jest wiecznie szczęśliwy ponieważ wszyscy uważają go ...
    ... za doskonałego. Widzieli w niej tylko okropną jędze której nic się nie podoba obok wspaniałego faceta, który wszystkich pociesza a jej nie potrafi….
    
    Zatrzymała się pokonując ostatni stopień schodów. Nie chciała już myśleć, nie chciała nic robić, chciała mieć to po prostu za sobą. Otworzyła drzwi i weszła do środka. Na łóżku zobaczyła dziewczynę, która w samej bieliźnie leżała na białej pościeli. Przyjrzała jej się i zobaczyła swoje zupełne przeciwieństwo. Włosy dziewczyny były niebieskie, jej właściwie wpadające w bordo. Błękit opadający na ramiona w dwóch długich kucykach, u niej jeden niedługi warkocz spleciony i zakładany na ramie. Nie była umalowana, to zabolało ją jeszcze bardziej. Delikatne naturalne piękno niebieskowłosej przewyższało ją nawet najlepiej umalowaną. Gęste długie rzęsy, pełne różowe usta, twarz o łagodnych rysach. Miała wszystko to czego jej brakowało… Spojrzała niżej, ponętne ciało, duży, pełny biust. Spojrzała na swoje mizerne kształty. Kiedy teraz się nad tym zastanawiała, przestawała winić Rakana. Sama mając taki wybór wybrała by tak jak on. Pocieszające było to, że i ją czekała zabawa. Nie była tylko pewna czy równie pełna pasji i pożądania, wiedziała co potrafił jej kochanek. Czasami zastanawiała się czy kiedykolwiek zdało mu dorównać, nie wspominając o przewyższeniu go. Patrząc na odmienną naturę ich magii, zdawało to się być nie możliwe. Podeszła powoli do łóżka siadając na jego skraju. Dziewczyna nie zdawała sobie sprawy z jej obecności, leżąc ...
«1...3456»